~~ Do rosyjskiego żołnierza ~~
Dumny żołnierzu Federacji,
przeczytaj jeszcze raz przysięgę!
Upiorną tworzysz dziś legendę
dla tego, który pod Sąd Haski.
Być czarcim sługą to nie chwała,
krwawy pogromco dzieci, matek
- myślisz bombardier i bohater?
Mięso armatnie dla tyrana!
Nikt ci medalu za odwagę,
ni ręki (jeśli będzie ręka),
nie da,
na tamtym świecie żaden,
tu w czarną ziemię każą klękać.
- Gieroj? Zabójca?
Ich zapytaj…
Weź, umyj ręce utarzane,
we krwi sąsiada i przeczytaj
- czy TO naprawdę przysięgałeś?
Pogorzeliska, łuny cmentarzysk,
zastygle grozą dziecka oczy?
- Jeśli ci człowiek i Bóg wybaczy,
to jest twój awans - młodszy chorąży.
Wracaj do domu, umyj ręce,
pomódl się za tych, którym życie
zmieniłeś w piekło za kacykiem.
Co dzień przysięgaj - NIGDY WIĘCEJ!
*
aranek (4.3.22)