LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 17.11.2022 08:34
fermata nad ćwierćnutą

Paul Celan: CORONA


Jesień je mi liść z ręki: jesteśmy przyjaciółmi.

Wyłuskujemy czas z orzechów i uczymy go chodzić:

czas wraca do skorupki.


W lustrze jest niedziela,

we śnie śni się sen,

usta mówią prawdę.


Moje oczy wędrują w dół do łona kochanki:

patrzymy na siebie,

mówimy sobie mroczne rzeczy,

kochamy się jak mak i pamięć,

śpimy jak wino w kielichach,

jak morze w łunie Krwawego Księżyca.


Stoimy w oknie wtuleni w siebie, widać nas z ulicy:

Już czas, by wiedzieli!

Już czas, by kamień szykował się do kwitnienia,

by niepokój rozkołysał serca.

Już czas, by nadszedł czas.


Już czas.


(tł. Ela Binswanger)


*


Paul Celan: CORONA


Aus der Hand frißt der Herbst mir sein Blatt: wir sind Freunde.

Wir schälen die Zeit aus den Nüssen und lehren sie gehn:

die Zeit kehrt zurück in die Schale.


Im Spiegel ist Sonntag,

im Traum wird geschlafen,

der Mund redet wahr.


Mein Aug steigt hinab zum Geschlecht der Geliebten:

wir sehen uns an,

wir sagen uns Dunkles,

wir lieben einander wie Mohn und Gedächtnis,

wir schlafen wie Wein in den Muscheln,

wie das Meer im Blutstrahl des Mondes.


Wir stehen umschlungen im Fenster, sie sehen uns zu von der Straße:

es ist Zeit, daß man weiß!

Es ist Zeit, daß der Stein sich zu blühen bequemt,

daß der Unrast ein Herz schlägt.

Es ist Zeit, daß es Zeit wird.


Es ist Zeit.


*


Wiedeń, 1948, wiersz dla Ingeborg Bachmann, wiedeńskiej ukochanej poety; w liście z 20.6.1949, już z Paryża, Celan pisze: Ingeborg, tego roku przybywam >niepunktualnie< i z opóźnieniem. Ale może to tylko dlatego, że chciałbym, aby nikogo prócz Ciebie nie było przy tym, jak kładę na Twoim stole urodzinowym mak, wielkie mnóstwo maków, i pamięć, tyleż samo pamięci, dwa duże świetliste bukiety. Od tygodni cieszę się na tę chwilę. Paul ("Czas serca. Listy", tł. Małgorzata Łukasiewicz)


*


"Corona" (wł.) w sensie "fermata"


Fermata, corona, korona (fermare, wł. - zatrzymać) - element notacji muzycznej oznaczający przedłużenie wartości nuty lub pauzy, do której odnosi się ów znak, przy czym czas przedłużenia nie jest z góry określony i zależy od interpretacji wykonawcy. Niekiedy kompozytor doprecyzowuje sposób przedłużenia stosując obok fermaty słowa lunga (długa) albo corta, breve (krótka).


W notacji, fermata jest umiejscawiana nad pięciolinią nad nutą / pauzą, której dotyczy. W przypadku notacji wielogłosowej na jednej pięciolinii, fermata dla dolnego głosu jest umieszczana pod nutą pod pięciolinią. Fermata umieszczona pomiędzy dwiema nutami oznacza przedłużenie wartości nuty poprzedzającej i następnej. Fermata umieszczona nad kreską taktową oznacza przerwę (pauzę) o długości zależnej od wykonawcy.


(Wiki)


ilustracja: fermata nad ćwierćnutą


*


Krwawy Księżyc to widowiskowe zjawisko astronomiczne, które dla odbiorców na Ziemi wygląda jak zmiana barwy naszego naturalnego satelity. (zdj. w galeryjce)


Krwawy Księżyc to w praktyce zaćmienie Księżyca. Dochodzi do niego w sytuacji, gdy Ziemia znajduje się w prostej linii pomiędzy Słońcem a naszym naturalnym satelitą. Wtedy to do powierzchni Księżyca nie docierają bezpośrednio promienie Słońca i znajduje się on w stożku cienia Ziemi. W takich przypadkach dochodzi do rozproszenia widma światła widzialnego w ziemskiej atmosferze, która działa jak ogromna kosmiczna soczewka. Część z tego światła dociera nadal do powierzchni Księżyca, przez co nie staje się on całkowicie niewidoczny.

Czemu jednak jest czerwony? Z tego samego powodu, dlaczego zachody i wschody słońca mają właśnie taką barwę – dochodzi do tzw. rozproszenia niebieskiego światła Rayleigha. Nazwany na cześć XIX-wiecznego fizyka Lorda Rayleigha model rozpraszania się fal elektromagnetycznych opisuje to, jak światło rozchodzi się w ośrodku (w tym przypadku w powietrzu), w którym cząstki są mniejsze od długości fali świetlnej. To samo zjawisko sprawia, że niebo w dzień ma niebieską barwę.


*


Michał Bristiger: MIĘDZY ELEGIĄ A ZAMILKNIĘCIEM. PAUL CELAN I MUZYKA


*


„kochamy się jak mak i pamięć” - Amie Tennant: "Symbolika kwiatu maku: symbol pamięci ofiar I wojny światowej", 9 marca 2022, większe fragmenty i wiersz "Wśród Flandrii pół" Johna McCrae'a z roku 1915 w przypisie 5.




Przypisy:
[1]:

Paul Celan: KORONA

(tł. Ryszard Krynicki)


Jesień zjada mi z ręki swój liść: jesteśmy przyjaciółmi.

Wyłupujemy czas z orzechów i uczymy go chodzić:

czas wraca do skorupy.


W lustrze jest niedziela,

we śnie się śpi,

usta mówią prawdziwie.


Moje oko zstępuje do płci ukochanej:

spoglądamy na siebie,

mówimy sobie to, co ciemne,

kochamy się jak mak i pamięć,

śpimy jak wino w muszlach,

jak morze w krwawiącym promieniu księżyca.


Stoimy objęci w oknie, przyglądają się nam z ulicy:

już czas, żeby się dowiedzieli!

Już czas, żeby kamień raczył zakwitnąć,

żeby w sercu zabił niepokój.

Już czas, żeby nadszedł czas.


Już czas.


*


z: Paul Celan, "Psalm i inne wiersze", Wydawnictwo a5, 2013


[2]:

Paul Celan: KORONA

(tł. Stefan H. Kaszyński)


Jesień zbiera z mej dłoni ostatni liść: zostaliśmy przyjaciółmi.

Wspólnie wyłuskujemy czas z orzechów, by uczyć go chodzić:

on powraca do sklepienia skorupy.


W zwierciadle niedziela,

zasypiamy w letargu.

Wargi głoszą prawdę.


Wzrok mój pada na łono ukochanej:

spoglądamy ku sobie,

wyrażamy się niejasno,

kochamy wzajemnie jak mak i wspomnienia,

zasypiamy jak wino w muszlach,

jak morze w krwawej smudze księżyca.


Objęci stoimy w oknie, podglądają nas z ulicy:

nadszedł czas uświadomienia!

Nadeszła pora, gdy kamień do rozkwitu się chyli,

gdy niepokój rytmem serca bije.

Nadeszła pora, by spełnił się czas.


Nadszedł czas.


[3]:

Paul Celan: CORONA

(tł. Andrzej Lam)


Z ręki zjada mi jesień swój liść: jesteśmy przyjaciółmi.

Wyłuskujemy czas z orzechów i uczymy go chodzić:

czas wraca z powrotem w skorupę.


W lustrze jest niedziela,

w marzeniu się śpi,

usta mówią prawdę.


Mój wzrok się zniża do łona kochanki:

przyglądamy się sobie,

mówimy sobie ciemność,

kochamy się wzajem jak mak i pamięć,

śpimy jak wino w muszlach,

jak morze w krwawym promieniu księżyca.


Stoimy objęci w oknie, patrzą na nas z ulicy:

jest czas, żeby wiedzieć!


Jest czas, żeby kamień się brał do kwitnienia,

żeby niepokój serce pobudzał do bicia.

Jest czas, żeby stał się czas.


Jest czas.


*


z: "CELAN dla początkujących i zaawansowanych. Wiersze wybrane z lat 1944-1969", przekład Andrzej Lam, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2022


[4]:

PAUL CELAN: CORONA

(tł. Jakub Ekier)


Jesień swój liść je mi z ręki, jesteśmy przyjaciółmi.

Łuskamy z orzechów czas i uczymy go chodzić -

czas wraca w łupinę.


[...]


i kochamy się jak pamięć i mak,

i śpimy jak wino w muszlach,

jak śpi morze we krwi płynącej od księżyca.


Objeci w oknie stoimy, tamci z ulicy patrzą - 

czas, by wiedziano!


[...]


Jest czas.


*


z: Helmut Böttiger, "Paul Celan. Miasta i miejsca", tł. Jakub Ekier, wyd. BORUSSIA, Olsztyn, 2002


[5]:

Amie Tennant: "Symbolika kwiatu maku: symbol pamięci ofiar I wojny światowej", 9 marca 2022, większe fragmenty


11 listopada kraje Wspólnoty Narodów obchodzą Dzień Pamięci, podczas którego ludzie przypinają sobie kwiat maku i w ten sposób oddają cześć tym, którzy walczyli podczas I wojny światowej.

Maki przypinane z okazji Dnia Pamięci I wojny światowej są symbolem szacunku i pamięci o tych, którzy zginęli podczas I wojny światowej. Ta symbolika kwiatu maku wzięła się stąd, że mak polny, wytrzymały, choć delikatny, był powszechnym elementem krajobrazu na froncie zachodnim podczas Wielkiej Wojny. Ziemia, która została mocno zbombardowana i pokiereszowana, nie nadawała się zbytnio do uprawy. W swoim słynnym wierszu pt. "In Flanders Fields", urodzony w Kanadzie John McCrae pisał o tym ładnym czerwonym kwiecie wyrosłym na grobach ludzi, którzy złożyli ostateczną ofiarę, i upiększającym zniszczony krajobraz.


W kwietniu 1915 r. major John McCrae stacjonował z 1. Kanadyjską Brygadą Artylerii Polowej w okopach blisko Ypres w Belgii. Na obszarze zwanym Flandrią wojska kanadyjskie po raz pierwszy pojawiły się podczas II Bitwy pod Ypres. W ciągu 48 godzin na polach Flandrii straciło życie ponad 6000 Kanadyjczyków. Kiedy rozgrywała się ta straszna scena, przyjaciel McCrae'a, porucznik Alexis Helmer, został zabity podczas ostrzału artylerii. Porucznik Helmer, podobnie jak wielu innych, został pochowany w prowizorycznym grobie na okolicznych polach Flandrii. McCrae później zauważył, że wiele grobów rozproszonych dokoła było porośniętych dzikimi makami. Ta scena zainspirowała go do napisania słynnego wiersza, który został opublikowany w czasopiśmie Punch 8 grudnia 1915 roku.


Choć wiersz został opublikowany w 1915 r., a I wojna światowa zakończyła się w listopadzie 1918 r., przypinanie kwiatu maku dla upamiętnienia ofiar I wojny światowej zostało zapoczątkowane dopiero w 1921 r. W dzisiejszych czasach wiersz McCrae'a zachowuje swoje znaczenie podczas obchodów Dnia Pamięci (zwanego również Dniem Zawieszenia Broni) w Kanadzie i Europie oraz podczas obchodów Dnia Pamięci i Dnia Weteranów w Stanach Zjednoczonych.


*


Fragment tekstu Mateusza Marca: Kwiat maku od dawna symbolizował śmierć, a wkrótce stał się symbolem wojny jako całości. "Flanders" to niewielki region w północnej Belgii, gdzie toczy się kilka poważnych bitew, szczególnie w gminie Ypres. Na początku wojny Niemcy planowali najechać Francję przez Belgię planem Schlieffena, mając nadzieję na szybkie zakończenie wojny. Aby jednak zapobiec takiemu planowi, zarówno wspólnota narodowa, związana z Wielką Brytanią i jej sojusznikami, jak i Francja wysłały wojska, by powstrzymały atak.

 

Jednak Niemcy rozpoczęli 17-dniowy atak, będący jedną z pierwszych bitew zarówno w Wielkiej Wojnie, jak i w historii świata, w celu użycia broni chemicznej. Podczas gdy wysłani Kanadyjczycy początkowo byli bezpieczni w osłonie tylnej, Francuzi nie mieli jednak tyle szczęścia i mieli do czynienia z atakami gazowymi.

 

McCrae, autor wiersza, napisał: ?Ogólne wrażenie w moim umyśle jest koszmarem. Byliśmy w najbardziej tragicznych walkach. Przez siedemnaście dni i siedemnaście nocy nikt z nas nie zdjął naszych ubrań ani nawet naszych butów. Przez cały ten czas, kiedy nie spałem, ostrzał z broni palnej nie ustawał. A za tym wszystkim było stałe tło widoków zmarłych, rannych, okaleczonych i strasznego niepokoju?.


*


JOHN McCRAE: IN FLANDERS FIELDS


In Flanders fields the poppies blow

Between the crosses, row on row,

That mark our place; and in the sky

The larks, still bravely singing, fly

Scarce heard amid the guns below.


We are the Dead. Short days ago

We lived, felt dawn, saw sunset glow,

Loved and were loved, and now we lie
In Flanders fields.


Take up our quarrel with the foe:

To you from failing hands we throw

The torch; be yours to hold it high.

If ye break faith with us who die

We shall not sleep, though poppies grow

In Flanders fields.


*


JOHN McCRAE: WŚRÓD FlLANDRII PÓL

(tł. tichy)


Wśród Flandrii pól kwitnący mak

Krzyża za krzyżem barwi szlak,

Kres naszych dróg. Skowronka lot

Wzbija się ponad armat grzmot

Co śpiew mu głuszy - dzielny ptak.


Nasz los to Śmierć. Wciąż życia smak

W pamięci trwa, choć miłość wszak

Nie kończy się, nasz grób jest tu,

Wśród Flandrii pól.


Podejmij walkę, tam wciąż - wróg,

Weź z rąk omdlałych złoty róg.

Niech zabrzmi znów, nie zawiedź nas,

Bo zburzysz nam spoczynku czas.

Zbudzimy się, choć maki śpią

Wśród Flandrii pól.


*


"In Flanders Fields" (pol. "Na polach Flandrii" lub "Wśród Flandrii pól") - wiersz kanadyjskiego poety, lekarza i żołnierza I wojny światowej, Johna McCrae. Jego powstanie zainspirowała śmierć przyjaciela poety, Alexisa Helmera, podczas II bitwy pod Ypres. Wiersz został napisany 3 maja 1915 i został opublikowany po raz pierwszy w magazynie "Punch" 8 grudnia 1915.

Wiersz opowiada o czerwonych makach, które masowo rozkwitły na grobach poległych w bitwie żołnierzy. Skojarzenie maków jako symbolu poległych zostało następnie przyjęte w krajach anglosaskich. Maki noszone są przypięte do ubrania lub zamocowane do atrap chłodnicy w samochodach. Czerwony kwiat maku stał się głównym symbolem Dnia Pamięci, obchodzonego 11 listopada. Cytat z utworu znajduje się także na kanadyjskim banknocie dziesięciodolarowym.

Do tytułu wiersza nawiązuje nazwa muzeum w Ypres poświęconego historii I wojny światowej na froncie zachodnim we Flandrii Zachodniej - In Flanders Fields Museum.

Kanadyjczyk John Alexander McCrae urodził się 30 listopada 1872. Był lekarzem i nauczyciel, w czasie I Wojny Światowej służył w wojsku w stopniu majora (inne źródła podają: podpułkownika). Nie zginął pod Ypres, ale nigdy nie powrócił do swego domu - zmarł na zapalenie płuc 28 stycznia 1918 roku w Boulogne-sur-Mer we Francji.

W trakcie I Wojny Światowej zginęło 888 246 żołnierzy Imperium Brytyjskiego, ponad 75 tysięcy spośród nich to byli ?chłopcy ze Szkocji? (dalszych 150 tyś odniosło ciężkie rany).


Co roku 11 listopada w UK obchodzony jest Dzień Pamięci - Remembrance Day.


[6]:

Paul Celan: CORONA

(tł.  Ryszard Mierzejewski)


Jesień zjada mi swój liść: jesteśmy przyjaciółmi.

Wyłuskujemy czas z orzechów i uczymy go chodzić

a on powraca do skorupy.


W lustrze jest niedziela

śpi w marzeniu

usta mówią prawdę.


Mój wzrok zniża się do łona ukochanej

patrzymy na siebie

rozmawiamy w ciemności

kochamy się jak mak i pamięć

śpimy jak wino w muszlach

jak morze w krwawej poświacie księżyca.


Stoimy objęci w oknie, patrzą na nas z ulicy

już czas wiedzieć!

Już czas, aby kamień zakwitał

aby niepokój pobudzał serce do bicia.

Jest czas, aby stal się czas.


Jest czas


[7]:

Paul Celan: CORONA

(tł. Feliks Przybylak)


Jesień je mi z ręki swój liść: jesteśmy przyjaciółmi.

Łuskamy czas z orzechów i uczymy go chodzić:

czas wraca do łupiny.


W lustrze jest niedziela,

we śnie się śpi,

usta mówią prawdę.


Moje oko zapuściło się w płeć ukochanej:

przyglądamy się sobie,

mówimy sobie to co ciemne,

kochamy się jak mak i pamięć,

śpimy jak wino w muszlach,

jak morze w krwawym promieniu księżyca.


Stoimy objęci w oknie, z ulicy nam się przyglądają:

bo jest czas, żeby wiedzieć!

Bo jest czas, by kamień pokwapił się zakwitnąć,

żeby niepokój serce poraził.

Bo jest czas, żeby czas był.


Bo jest czas.


[8]:

Paul Celan: CORONA

(tł. Leon Szwed)


Jesień zjada mi z ręki swój liść, jesteśmy przyjaciółmi.

Wyłuskujemy czas z orzechów i uczymy go chodzić:

czas wraca do skorupki.


W lustrze jest niedziela,

we śnie się śpi,

ustami mówi się prawdę.


Moje oko zstępuje do płci ukochanej:

spoglądamy na siebie,

szeptamy sobie o ciemnych rzeczach,

kochamy się jak mak i pamięć,

jak wino w muszlach,

jak morze w krwawym promieniu księżyca.


Stoimy obejmując się w oknie, patrzą na nas z ulicy:

czas już, by o tym wiedzieli!

Czas, by kamień zdecydował się zakwitnąć,

by niepokój wbił się w serce.

Jest czas, by nastał czas.


Najwyższy czas.



zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05