Szymon Marciniak (*7 stycznia 1981 w Płocku) - polski sędzia piłkarski.
Od 2011 arbiter międzynarodowy, od 20 lipca 2015 sędzia klasy UEFA Elite i najwyżej oceniany polski arbiter. Regularnie prowadzi mecze Ekstraklasy, Pucharu Polski, Ligi Mistrzów, Ligi Europy oraz międzypaństwowe. Sędzia główny podczas Mistrzostw Europy 2016, Mistrzostw Świata 2018 oraz Mistrzostw Świata 2022 (w tym spotkania finałowego).
Absolwent III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Dąbrowskiej w Płocku. Ukończył studia pedagogiczne na Wyższej Szkole Edukacji Zdrowotnej i Nauk Społecznych w Łodzi.
Uprawienie sportu jako dziecko rozpoczął od kolarstwa. Jako 15 latek porzucił tę dyscyplinę na rzecz piłki nożnej. Jako piłkarz był zawodnikiem uniwersalnym, występował na pozycji obrońcy, jak i pozycjach ofensywnych. Był zawodnikiem młodzieżowej drużyny Wisły Płock, z którą zajął 4. miejsce w mistrzostwach Polski juniorów.
Występował też przez krótki okres czasu w Niemczech, w czwartoligowym VfB Annaberg-Buchholz. Przebywał także na testach w Erzgebirge Aue. Następnie występował w niższych klasach rozgrywkowych w Polsce jako zawodnik drużyn Zdrój Ciechocinek i Kujawiak Włocławek, z którym awansował do III ligi.
Po latach stwierdził, że na boisku był troublemakerem (w nomenklaturze sędziów - trudny zawodnik). To właśnie po słownej potyczce z Adamem Lyczmańskim, sędzią, który pokazał 21-letniemu Marciniakowi grającemu w Kujawiaku Włocławek czerwoną kartkę w meczu IV ligi polskiej, ten zdecydował się rozpocząć karierę sędziowską. Po latach, Lyczmański został sędzią technicznym w zespole Marciniaka.
Karierę arbitra rozpoczął w wieku 21 lat, kończąc kurs sędziowski. Początkowo rolę boiskowego rozjemcy starał się łączyć z amatorską grą w piłkę nożną. Dopiero cztery lata później profesjonalnie zajął się sędziowaniem, rozpoczynając od prowadzenia meczów na najniższych szczeblach rozgrywkowych.
Swój pierwszy mecz w Ekstraklasie poprowadził w wieku 28 lat, 18 kwietnia 2009 w meczu 24. kolejki GKS Bełchatów - Odra Wodzisław Śląski (3-0). W swoim debiucie pokazując zaledwie dwie żółte kartki.
Od tamtej pory sędziował ponad 350 spotkań w polskiej najwyższej lidze. W 2016 r. główny arbiter finału Pucharu Polski Lech Poznań - Legia Warszawa, a rok później poprowadził spotkanie o Superpuchar Polski, pomiędzy Legią Warszawa a Arką Gdynia.
Szymon Marciniak w Ekstraklasie pokazał łącznie ponad 1212 żółtych kartek, co daje średnią około 4 kartek na mecz, ponad 79 czerwonych kartek z czego min. 39 w wyniku dwóch żółtych, podyktował ponad 131 rzutów karnych.
Jako sędzia międzynarodowy Marciniak zadebiutował w 2011, prowadząc mecz rundy elitarnej podczas Mistrzostw Europy U-17 rozgrywany między Francją a Białorusią. W tym samym roku zadebiutował również w Lidze Europy, sędziując mecz kwalifikacji pomiędzy Aalesunds FK, a Ferencvárosi TC.
W kolejnym roku Marciniak sędziował mecz kwalifikacji Ligi Mistrzów FK Ventspils przeciwko Molde FK. W 2012 zadebiutował także w rozgrywkach FIFA, będąc arbitrem meczu eliminacyjnego Mistrzostw Świata 2014 pomiędzy reprezentacją Portugalii i Azerbejdżanu.
Od 20 lipca 2015 Marciniak jako pierwszy Polak w historii został sędzią klasy UEFA Elite, w której znajduje się zaledwie 27 najlepszych sędziów z Europy.
W marcu 2015 UEFA poinformowała o nominacji dla Szymona Marciniaka na sędziego głównego Mistrzostwa Europy U-21 2015. Po mundialu w 2018 UEFA poinformowało, iż Marciniak poprowadzi spotkanie o Superpuchar Europy 2018, rozgrywane pomiędzy Realem Madryt i Atlético Madryt.
Po tym jak przeszedł infekcję COVID-19 stwierdzono u niego tachykardię, co wykluczyło go (a tym samym jego zespół sędziowski) z udziału w turnieju ME 2020, rozgrywanym w 2021.
15 grudnia 2022 otrzymał nominację na sędziego głównego finału Mistrzostw Świata 2022 w Katarze, pomiędzy Argentyną a Francją. 18 grudnia 2022 jako pierwszy Polak w historii poprowadził mecz finałowy, który zakończył się wynikiem 3:3 po dogrywce i wygraną Argentyny 4:2 w rzutach karnych.
Szymon Marciniak podyktował w tym spotkaniu trzy rzuty karne i pokazał 7 żółtych kartek. Mimo skrajnych opinii światowych mediów sportowych jego występ spotkał się z bardzo dobrym odbiorem środowiska sędziowskiego. Szef sędziów FIFA, Pierluigi Collina określił jego decyzje za "nieprawdopodobnie trafne i dobre", wskazując również, że "był silniejszy od technologii", nawiązując do tego, że Polak w żadnej ze swoich kluczowych decyzji nie potrzebował pomocy systemu VAR. Były angielski sędzia piłkarski Howard Webb uznał mecz
Były angielski sędzia piłkarski Howard Webb uznał mecz w wykonaniu Marciniaka za „najlepszy sędziowski występ w historii Mistrzostw Świata”. Koszulka sędziowska z emblematem międzynarodowej federacji piłkarskiej, w której Szymon Marciniak sędziował finał turnieju, trafiła do Muzeum FIFA w Zurichu.
[pomijam tu kontrowersje wokół samego Mundialu 2022]
Sędzia Szymon Marciniak w programie HejtPark opowiada anegdoty, których bohaterami są m.in. Sergio Ramos i Gerard Pique.
Piotr Dobrowolski: Szymon Marciniak ujawnia, co po finale MŚ powiedział mu Kyllian Mbappe i jak pomagał Leo Messi, sport.fakt.pl 23.12.2022
To największy sukces polskiego sędziego w historii naszego futbolu. Szymon Marciniak jako arbiter główny oraz asystenci Tomasz Listkiewicz, Paweł Sokolnicki i sędzia VAR Tomasz Kwiatkowski poprowadzili finał ostatnich mistrzostw świata Francja - Argentyna. Po przylocie do kraju Szymon Marciniak podzielił się z dziennikarzami wrażeniami, jak rywalizacja dwóch wielkich drużyn, której stawką był Puchar Świata, wyglądała z perspektywy boiska. /.../
PD: Francuski "L’Equipe" mocno cię skrytykował…
SM: Najlepsze jest to, że cytowani przez tę gazetę piłkarze, którzy mieli mieć do mnie zastrzeżenia, po meczu pierwsi dziękowali za prowadzenie meczu. Giroud podszedł, podał rękę, pogratulował sędziowania. To samo Lloris, Mbappe…
PD: Co powiedziałeś Mbappe tuląc go do piersi?
SM: Kyllian ściągnął mnie wzrokiem, kiedy rozmawiałem z Llorisem. Widziałem, że gość jest przybity. Ciekły mu łzy. Zrobił krok w moim kierunku, ja poszedłem w jego stronę. Przybiliśmy "piątki", powiedział, że mega mecz, a on jest wielkim zawodnikiem, a on podziękował za prowadzenie spotkania i powiedział, że jestem supersędzią. Trochę mnie zdziwił. Chciałem tylko przybić piątkę, a on wtedy mi oparł mi głowę na ramieniu. To są emocje, bo mecz był niesamowity.