Paul Celan: Ostatnia flaga
Na zwierzynę malowaną akwarelami poluje się w strefie półmroku.
Nałóż więc maskę i przefarbuj rzęsy na zielono.
Miska z uśpionym śrutem przekazywana jest nad hebanowymi stołami:
Od wiosny do wiosny wino się tu pieni, tak krótki jest rok,
tak ognisty jest puchar dla strzelców - róża obcości:
twoja bajerancka broda, desperacka flaga na tępym patyku.
Jazda i jazgot! Kozackie wpędzanie fioła w fiołki!
Jakby rybacy zarzucali sieci na błędne ogniki i opary wodne!
Zarzucają linę wokół poroży i zapraszają do tańca!
I u źródła przemywają rogi - tak uczą się sztuki wabienia.
Czy wybrane przez ciebie nakrycie jest dość gęste i ukrywa blask?
Omotują jak sen uwity wokół przodków, jakby serwowały snom marzenia.
Serca podrzucają wysoko, omszałe balony szaleństwa:
o, akwarelowe runo, nasza flago na wieży!
(tł. Ela Binswanger)
*
Paul Celan: Ostatnia flaga
Na zwierzynę o barwach wody poluje się w puszczach o świcie.
Nałóż więc maskę i brwi pofarbuj zielono.
Miskę z drzemiącym śrutem podadzą na stół hebanowy:
tu wino się pieni od wiosny do wiosny, a rok taki krótki,
i płomienna nagroda dla strzelców – róża stron obcych:
twa broda zbłąkana, na pniu bezczynna chorągiew.
Kurzawa, psów ujadanie! Zajeżdżają swą złudę w paprociach!
Jak rybacy sieci zarzucą na błędne ogniki, powiewy.
Korony drzew linami owiążą i zaproszą do tańca,
a rogi w źródle obmyją - tak uczą się głosów wabiących.
Czy to, coś nałożył jak płaszcz, jest szczelne i odblask zakryje?
Jak sen wokół drzew się czołgają, ofiarują ci senne marzenia,
a serca podrzucą wysoko – omszałe piłki obłędu:
o, runo o wody barwach, nasza flaga na wieży!
(tł. Alfred Kowalkowski)
*
Paul Celan: Ostatnia chorągiew
Wodofarbny zwierz w zmierzchającej marchii tropiony.
Więc nałóż maskę na twarz i rzęsy pomaluj zielono.
Miska z zastygłą krupą niesiona na stoły z hebanu:
od wiosny do wiosny tu pieni się wino, tak krótki jest rok,
tak ognista chwała tych strzelców - róża obcości:
twoja błądząca broda, zbędna chorągiew pnia drzewa.
Chmury i szczek! Pędzą szaleństwo w paprocie!
Jak rybacy rzucają sieci na błędny ognik, na wiatr!
Liny oplatają korony i proszą do tańca!
I myją rogi w krynicy - tak ćwiczą wabiący zew.
Jest szczelne, coś obrał za płaszcz i chroni przed deszczem?
Jak sen się skradają wśród pni, jakby złudą marzenia.
Serce wzbija wysoko, omszałe piłki szaleństwa:
o runo wodnofarbne, nasza chorągiew na wieży!
(tł. Andrzej Lam)
*
Paul Celan: Die letzte Fahne
Ein wasserfarbenes Wild wird gejagt in den dämmernden Marken.
So binde die Maske dir vor und färbe die Wimpern dir grün.
Die Schüssel mit schlummernden Schrot wird gereicht über Ebenholztische:
von Frühling zu Frühling schäumt hier der Wein, so kurz ist das Jahr,
so feurig der Preis dieser Schützen - die Rose der Fremde:
dein irrender Bart, die müßige Fahne des Baumstumpfs.
Gewölk und Gebell! Sie reiten den Wahn in den Farn!
Wie Fischer werfen sie Netze nach Irrlicht und Hauch!
Sie schlingen ein Seil um die Kronen und laden zum Tanz!
Und waschen die Hörner im Quell - so lernen sie Lockruf.
Ist dicht, was du wähltest als Mantel, und birgt es den Schimmer?
Sie schleichen wie Schlaf um die Stämme, als böten sie Traum.
Die Herzen schleudern sie hoch, die moosigen Bälle des Wahnsinns:
o wasserfarbenes Vlies, unser Banner am Turm!
przed 4.12.1946, z tomu "Mohn und Gedächtnis" ("Mak i pamięć"), Deutsche Verlags-Anstalt GmbH, Stuttgart, 1952
@tłumaczenie: "wasserfarben" oznacza "malowane wodnymi farbkami" czyli "akwarelami"; "o barwach wody", jak chce tłumacz Alfred Kowalkowski, też może być, ale to całkowicie zmienia postać rzeczy; moim zdaniem to jednak kolorowane zwierzęta - kolorowe ptaki - czyli takie bardziej widoczne, na które poluje się w półmroku, czyli podstępnie, z ukrycia, więc: przybierz barwy otoczenia, zakamufluj się ("nałóż maskę, przefarbuj rzęsy na zielono")
"dein irrender Bart" - u mnie: "twoja bajerancka broda" (w sensie "o-błędna"), u AK: "twa broda zbłąkana", u AL: "twoja błądząca broda" - w niektórych krajach noszenie brody przez Żydów była obowiązkowa, by byli od razu widoczni.
"Gewölk und Gebell!" - to "Kurzawa i ujadanie", u Kowalkowskiego "Kurzawa, psów ujadanie" i "Zajeżdżają swą złudę w paprociach!", u mnie "Jazda i jazgot? i w tej jeździe i jazgocie: "Sie reiten den Wahn in den Farn!" - dosłownie "Ujeżdżają szaleństwo w paprocie" - u mnie "Kozackie wpędzanie fioła w fiołki!", żeby było jakieś zobrazowanie i gra słów.
"Sie schlingen ein Seil um die Kronen" - u AK "Korony drzew linami owiążą", u mnie "Zarzucają linę wokół poroży", bo "Krone" - "korona", może też znaczyć "poroże".
"Sie schleichen wie Schlaf um die Stämme" - u AK "Jak sen wokół drzew się czołgają", u mnie "Omotują jak sen uwity wokół przodków", bo "Stämme" mogą znaczyć "pnie", ale też "przodkowie, rodzina, pochodzenie".