LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 16.12.2023 06:01
zdj. apodyoptes.com

Konstandinos Kawafis: MIASTO


Rzekłeś sobie: „Ruszę do innego kraju, nad inne morze.

Znajdzie się jakieś inne miasto lepsze od tego.

Każdy mój wysiłek spotyka się z potępieniem;

a moje serce jest - jak ktoś zmarły - w grobie.


Jak długo jeszcze mój umysł ma tak usychać?

Gdziekolwiek bym nie zwrócił wzroku, gdzie nie spojrzał,

widzę tu tylko ponure ruiny mojego życia,

przez tyle lat tutaj zaorałem je i zniszczyłem”.

Nie znajdziesz nowych miejsc, nie znajdziesz innego morza.


Miasto pójdzie za tobą. Wyjdziesz na ulice

ten sam. I w takich samych dzielnicach się zestarzejesz;

i w tych samych domach włos ci posiwieje.

Zawsze będzie to to samo miasto. Co do reszty - nie łudź się -

nie ma dla ciebie statku, nie ma drogi.


Więc zmarnowałeś tutaj swoje życie,

w tym nędznym grajdołku, co zepsuło ci całą resztę świata.


(tł. Ela Binswanger)



*


Konstandinos Kawafis: MIASTO


Powiedziałeś: "Pojadę do innej ziemi, nad morze inne.

Jakieś inne znajdzie się miasto, jakiś lepsze miejsce.

Tu już wydany jest wyrok na wszystkie moje dążenia

i pogrzebane leży, jak w grobie, moje serce.

Niechby się umysł wreszcie podźwignął z odrętwienia.

Tu, cokolwiek wzrokiem ogarnę,

ruiny mego życia czarne  

widzę, gdziem tyle lat przeżył, stracił, roztrwonił".


Nowych nie znajdziesz krain ani innego morza.

To miasto pójdzie za tobą. Zawsze w tych samych dzielnicach

będziesz krążył. W tych samych domach włosy ci posiwieją.

Zawsze trafisz do tego miasta. Będziesz chodził po tych samych ulicach.

Nie ma dla ciebie okrętu - nie ufaj próżnym nadziejom -

nie ma drogi ku innej stronie.

Jakeś swoje życie roztrwonił,

w tym ciasnym kącie, tak je w całym świecie roztrwoniłeś.


(tł. Zygmunt Kubiak)


*


Konstandinos Kawafis: MIASTO


Powiedziałeś: "Do innego przeniosę się kraju, nad inne morze.

Na pewno jest gdzieś inne, lepsze od tego miasto.

Tu, cokolwiek zrobię, będzie jak zapisany już wyrok.

A moje serce - jak trup - jest pogrzebane.

Jak długo mój umysł będzie tkwił w martwocie.

Gdziekolwiek wzrok obrócę, na cokolwiek spojrzę,

tu widzę tylko czarne ruiny mego życia,

tu, gdziem tyle lat spędził, zniszczył je i strwonił".


Nie znajdziesz nowych miejsc, nad inne morze nie dotrzesz.

Miasto pójdzie za tobą. Po drogach będziesz krążył

tych samych. W tych samych dzielnicach się zestarzejesz,

w tych samych domach posiwieją ci włosy.

Zawsze do tego samego trafisz miasta. Rzuć nadzieję,

że jest dla ciebie statek w inne strony, albo droga.

Tak, jakeś zrujnował swoje życie tutaj,

w tym ciasnym kącie, zrujnowałeś je wszędzie.


(tł. Ireneusz Kania)


*


Κωνσταντίνος Καβάφης: Η ΠΟΛΙΣ


Είπες· «Θα πάγω σ’ άλλη γη, θα πάγω σ’ άλλη θάλασσα.

Μια πόλις άλλη θα βρεθεί καλύτερη από αυτή.

Κάθε προσπάθεια μου μια καταδίκη είναι γραφτή·

κι είν’ η καρδιά μου — σαν νεκρός — θαμμένη.


Ο νους μου ώς πότε μες στον μαρασμόν αυτόν θα μένει.

Όπου το μάτι μου γυρίσω, όπου κι αν δω

ερείπια μαύρα της ζωής μου βλέπω εδώ,

που τόσα χρόνια πέρασα και ρήμαξα και χάλασα.»

Καινούριους τόπους δεν θα βρεις, δεν θά βρεις άλλες θάλασσες.


Η πόλις θα σε ακολουθεί. Στους δρόμους θα γυρνάς

τους ίδιους. Και στες γειτονιές τες ίδιες θα γερνάς·

και μες στα ίδια σπίτια αυτά θ’ ασπρίζεις.

Πάντα στην πόλι αυτή θα φθάνεις. Για τα αλλού — μη ελπίζεις —

δεν έχει πλοίο για σε, δεν έχει οδό.


Έτσι που τη ζωή σου ρήμαξες εδώ

στην κόχη τούτη την μικρή, σ’ όλην την γη την χάλασες.


(1910)



Przypisy:
[1]:

Konstandinos Kawafis: MIASTO

(tł. Janusz Strasburger)


Powiedziałeś: "Odejdę ku innym krajom, innym morzom,

ażeby znaleźć wreszcie miasto szczęśliwsze od tego,

w którym każdy wysiłek skazany zda się na klęskę,

a moje serce w ziemi spoczywa niby umarły.

Długo jeszcze mój umysł potrafi wytrwać w bezwładzie?

Dokąd oczy odwrócę, dokąd uleci spojrzenie,

widzę dokoła gruzy posępne swojego życia,  

życia, które trwoniłem, które niszczyłem latami".


Nie znajdziesz innego kraju, nie znajdziesz innego morza.

Miasto pójdzie za tobą. Znów przez ulice te same

krążąc, wewnątrz tej samej dzielnicy się postarzejesz,

wewnątrz tych samych domów zbieleją kiedyś twe włosy.

Zawsze dotrzesz do tego miasta jedynie. Gdzie indziej

nie potrafi cię zawieść żaden statek, żadna droga.

Skoroś trwonił swe życie na małym kawałku ziemi,

zniszczyłeś je na zawsze we wszystkich zakątkach świata.


[2]:

Konstandinos Kawafis: MIASTO

(tł. Antoni Libera)


"Wyjadę", powiedziałeś, "gdzieś do innego kraju, nad jakieś inne morze.

Jest wiele innych miast, są inne, lepsze miejsca.

Tu ciąży nade mną fatum, na wszystkich moich dążeniach,

a moje serce jak trup zostało już pochowane.

Mój umysł też odrętwiał w tej jałowej przestrzeni.

Tutaj, gdziekolwiek spojrzę, widzę tylko ruiny

mojego życia, które

przez wiele lat trwoniłem, aż w końcu roztrwoniłem".


Nie znajdziesz nowej krainy ani innego morza.

Zabierzesz to miasto z sobą. Już zawsze będziesz się włóczył

po tych samych dzielnicach, po zaułkach tych samych.

Włosy ci będą siwieć pośród tych samych domów.

Nie umkniesz z tego miasta. Nie wierz złudnej nadziei:

nie ma dla ciebie okrętu, nie ma drogi gdzie indziej.

Jak roztrwoniłeś życie - tutaj, w tym cichym kącie,

roztrwoniłeś je wszędzie, wszędzie, na całym świecie.


[3]:

Konstandinos Kawafis: MIASTO

(tł. Jacek Hajduk)


Powiedziałeś: "Pójdę do innej ziemi, wypłynę na inne morze.

Znajdzie się inne miasto lepsze od tego.

Każdy mój wysiłek skazany jest na klęskę;

a moje serce - jak trup - leży pogrzebane.

Jak długo mój rozum trwać może w takim marazmie?

Gdzie bym nie rzucił okiem, gdzie bym nie spojrzał,

czarne ruiny mojego życia widzę tam,

gdzie przez tyle lat żyłem i trwoniłem i marnowałem".


Ale nowych miejsc nie znajdziesz, nie wypłyniesz na inne morza.

Miasto podąży za tobą. Ulice będziesz przemierzał

te same. W tych samych dzielnicach będziesz dojrzewał;

i w tych samych domach posiwiejesz.

Zawsze przybędziesz do tego miasta. Do innego - nie miej nadziei -

nie ma statku dla ciebie, nie ma drogi.

Tak jak swoje życie roztrwoniłeś tutaj,

w tym małym zakątku, na całej ziemi je zmarnowałeś.



zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Czerwiec
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30