LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 29.08.2024 14:32
 


Phillis Wheatley: Do S.M., młodego afrykańskiego malarza, o widzeniu jego dzieł


JAK tu pokazać, gdy się w głębi piersi lęgnie

Myśl oraz pomysł, co się zobrazuje pięknie

W prowadzeniu ołówka, by w portret tchnąć ducha

I by ołówek zechciał intencji posłuchać,

Abym, ciesząc się z góry, miała perspektywę,

Że wyjdą mi naprzeciw postaci jak żywe?


Ach, ty, cudna młodości! Tą drogą wiodąca

Ku nieśmiertelnej chwale, twoja chęć gorąca:

Zdolna skryty malarza i poety ogień,

Zwykły ołówek, słowo, przeistoczyć w płomień.

Niech apolliński temat poprowadzi talent

Właściwymi krokami ku wieczystej sławie!


Wznoście oczy ku niebu, tam jest cud istnienia,

Niech was dusza wyniesie, gdzie życzeń spełnienia. 

Bo po trzykroć szczęśliwy, kto wysoko sięgnie,

Kto ogląda to miasto w ciągłej dnia potędze,

Do którego po dwakroć sześć bram wiedzie w świetle,

Niekończącą się wiosną kwitnie Salem święte. 


Spokojne i pogodne wszystkie wasze chwile,

I niech z muz inspiracji pisze się pieśń mile!

Dusze wasze na skrzydłach słodkiej relaksacji,

W ciągłej, błogosławionej, twórczej kontemplacji!

A gdy już cienie czasu skończą się w dniu wiecznym,

Ciemność minie jak senny koszmar niebezpieczny.


Na jakich serafickich skrzydłach będziem latać,

I oglądać pejzaże królestwa w ich szatach?

Tam popłynie wasz język w niebiańskich nuceniach,

I tam błyśnie ma muza w boskich uniesieniach:


Nic już o bałamutnych Demona kuszeniach,

Ni o zorzach Aurory w oczach i w westchnieniach.

Szlachetniejsze tematy w szlachetniejszym tonie

Wymagają języka na wyższym poziomie.

Ucisz się muzo miła, srogość nocnych mroków

Odcina mnie od dzieła pięknego widoku. 


(tł. Ela Binswanger)


* 


Phillis Wheatley: To S. M. A Young African Painter, On Seeing His Works


TO show the lab’ring bosom’s deep intent,

And thought in living characters to paint,

When first thy pencil did those beauties give,

And breathing figures learnt from thee to live,

How did those prospects give my soul delight,

A new creation rushing on my sight?


Still, wond’rous youth! each noble path pursue,

On deathless glories fix thine ardent view:

Still may the painter’s and the poet’s fire

To aid thy pencil, and thy verse conspire!

And may the charms of each seraphic theme

Conduct thy footsteps to immortal fame!


High to the blissful wonders of the skies

Elate thy soul, and raise thy wishful eyes.

Thrice happy, when exalted to survey

That splendid city, crown’d with endless day,

Whose twice six gates on radiant hinges ring:

Celestial Salem blooms in endless spring.


Calm and serene thy moments glide along,

And may the muse inspire each future song!

Still, with the sweets of contemplation bless’d,

May peace with balmy wings your soul invest!

But when these shades of time are chas’d away,

And darkness ends in everlasting day,


On what seraphic pinions shall we move,

And view the landscapes in the realms above?

There shall thy tongue in heav’nly murmurs flow,

And there my muse with heav’nly transport glow:


No more to tell of Damon’s tender sighs,

Or rising radiance of Aurora’s eyes,

For nobler themes demand a nobler strain,

And purer language on th’ ethereal plain.

Cease, gentle muse! the solemn gloom of night

Now seals the fair creation from my sight.





Phillis Wheatley (8.5.1753(?) w Afryce Zachodniej - 5.12.1784 w Bostonie) - poetka amerykańska, z pochodzenia Afrykanka. Była pierwszą afroamerykańską autorką, której wiersze opublikowano i która zdobyła uznanie w Stanach Zjednoczonych.


Urodziła się ok. roku 1753 prawdopodobnie nad rzeką Gambia, jedną z najważniejszych rzek Afryki Zachodniej o dł. ok. 1130 km, pow. dorzecza ok. 77 100 km2, co oznacza, że jej miejsce urodzenia było gdzieś na obszarze wielkości 1/4 Polski.  


W wieku siedmiu lat została porwana z terenu Senegalu lub Gambii i sprzedana w niewolę do Ameryki. Ponieważ była ciężko chora, handlarz chciał się jej prędko pozbyć. Dziewczynkę kupił krawiec John Wheatley jak prezent dla żony Susanny. Wychowywała się w ich domu  i otrzymała ich nazwisko.


Jakkolwiek państwo Wheatleyowi wykorzystywali ją do prac domowych, zadbali o jej edukację, zwłaszcza w zakresie umiejętności czytania i pisania, co zadecydowało o jej karierze literackiej. Phyllis jeszcze jako dziecko nauczyła się nie tylko angielskiego, ale po części również greki i łaciny. Wychowywana w duchu chrześcijańskim zaznajomiła się z Biblią. Czytała także dzieła europejskich klasyków, poznawała historię i starożytne 

mitologie. 


Była bystra, oczytana i zdolna. Pierwszy wiersz "On Mssrs. Hussey and Coffin" napisała w wieku 13 lat, który opublikowała w 1767 roku w gazecie Newport Mercury wydawanej na Rhode Island. Kolejny ważny wiersz, "To the University of Cambridge", napisała w wieku czternastu lat. W 1770 roku opublikowała wiersz "On the Death of the Rev. Mr. George Whitefield". 


Wzorowała się wtedy na neoklasycznej poezji Alexandra Pope'a.


18 sierpnia Phyllis został ochrzczona w kościele Old South Meeting House, co było wydarzeniem wyjątkowym, bo niewolnikom odmawiano posługi duchownej w kościołach. Imię Phillis, którym ją nazywano, było nazwą statku z niewolnikami, którym ją przywieziono. 


W 1772 bostońskie wydawnictwa odmówiły publikacji tomiku poetki ze względów rasowych. John Wheatley wysłał manuskrypt do Wielkiej Brytanii, do wydawcy Archibalda Bella, który zaprezentował go Selinie Hastings, hrabinie Huntingdon. Wobec słabego zdrowia Phyllis, lekarz rodzinny zalecił jej wyjazd do Anglii, gdzie popłynęła wraz z panią Susanną i Nathanielem, synem Wheatleyów. 


Kiedy w 1773 roku w Anglii ukazał się zbiór wierszy młodej poetki zatytułowany "Poems on Various Subjects, Religious and Moral", Phillis stała się atrakcją towarzyską. W Anglii spędziła dwa miesiące, gdzie m.in. zetknęła się z Benjaminem Franklinem, jednym z przyszłych ojców założycieli Stanów Zjednoczonych (1776), wtedy wydawcą, pisarzem, naukowcem i politykiem, wolnomularzem, w przyszłości orędownikiem zniesienia niewolnictwa.


W liście z 1774 roku do barona Constanta de Rebecqa Wheatley'a sam Voltaire dawał ją jako przykład mający przekonać barona, że człowiek czarnoskóry może być poetą.


W 1774, po śmierci żony, John Wheatley, zdeklarowany lojalista, popierający utrzymanie brytyjskiej kontroli nad zamorskimi koloniami, oficjalnie wyzwolił Phyllis. Za to Phyllis już jako wolna obywatelka wspierała swoimi wierszami coraz mocniejszy ruch kolonii amerykańskiej w walce o niepodległość od Królestwa Wielkiej Brytanii. 


W 1778 Phyllis wyszła za mąż za wolnego czarnoskórego Amerykanina Johna Petersa, kupca handlującego żywnością. Urodziła troje dzieci. Dwoje z nich zmarło jeszcze za jej życia. Po tym, jak mąż ją porzucił i nie miała środków do życia, pracowała jako kelnerka. Zmarła w Bostonie 5 grudnia 1784 w wieku 31 lat po tym, jak urodziła swoje trzecie dziecko, które zmarło kilka godzin po niej.


Przygotowywany do druku drugi tomik wierszy nigdy się nie ukazał, a wiele jej wierszy, jak się wydaje, bezpowrotnie zaginęło. Zostały po niej 56 wiersze i 22 listy.


Długi czas nie ceniono zbyt wysoko poezji Wheatley, "biali" krytycy zarzucali jej mało oryginalne imitowanie poezji neoklasycystycznej, "czarni" - zaprzedania się kulturze białych. Dopiero pod koniec XX wieku zaczęto jej dzieło postrzegać nie przez pryzmat koloru skóry wte czy wewte, a autentycznych wartości literackich. W 1998 odkryto jej nieznany do tego czasu wiersz "Ocean". Manuskrypt wiersza na aukcji w Domu Aukcyjnym Christie’s sprzedano za 68 500 $.



Przypisy:
[1]:

Tłumaczenie i bio poetki, kompilacja z różnych źródeł: Ela Binswanger. "Salem" to słowo hebrajskie i oznacza "pokój".


Chociaż często porównywana do poezji tradycja przekazywania ustnego istniała już wśród społeczności rdzennych Amerykanów, znana nam poezja amerykańska pojawiła się wśród amerykańskich kolonistów w XVII wieku. Większość ówczesnych prac opierała się na współczesnych angielskich wzorcach formy poetyckiej, dykcji i tematyki. W XIX wieku zaczął wyłaniać się z niej charakterystyczny amerykański styl. Na przestrzeni wieków poezja Stanów Zjednoczonych przykuwała uwagę ze względu na szeroki zakres stylów i różnorodność wśród pisarzy.


Uważaną za pierwszego poetę, a właściwie pierwszą poetkę Stanów Zjednoczonych czasów kolonialnych jest angielsko-amerykańska pisarka Anne Bradstreet, z domu Dudley (1612-1672). Była ona również pierwszą kobietą, która została uznana za wybitnego poetę Nowego Świata.


Kiedy mówimy o poezji kolonialnej Stanów Zjednoczonych, warto wspomnieć o Phillis Wheatley Peters (1753-1784). Była ona jedną z najbardziej znanych poetek swoich czasów, a także pierwszą w historii afroamerykańską autorką, która wydała tomik poezji.


Historia poezji w Stanach Zjednoczonych


[2]:

Handel niewolnikami na obszarze Oceanu Atlantyckiego zapoczątkowali w XVI wieku Portugalczycy. Ale to Anglicy wiedli prym w transporcie czarnych z Afryki do Ameryki. 


Transatlantycki handel niewolnikami - element światowego handlu trójkątnego, prowadzonego w basenie Oceanu Atlantyckiego od XVI do XIX wieku. Istotą handlu trójkątnego był transport:


- wyrobów szybko rozwijającego się przemysłu (m.in. broń, tkaniny, wyroby żelazne) z Europy do Afryki,

- siły roboczej z Afryki do Ameryki,

- produktów wytworzonych na plantacjach (takich jak: cukier, bawełna, tytoń)

- oraz surowców (np. drewno, surowce mineralne) z Ameryki do Europy.


W tym międzykontynentalnym cyklu handlowej wymiany dóbr ludzie wykonujący pracę, przewożeni z Afryki, byli traktowani jak własność innych ludzi (niewolnicy).


Handel niewolnikami prowadzili przede wszystkim Portugalczycy, Brytyjczycy, Francuzi, Hiszpanie oraz Holendrzy. Według współczesnych szacunków do Ameryki przetransportowano, wbrew ich woli, 12?15 milionów czarnoskórych mieszkańców Afryki [niektóre źródła szacują, że przez 300 lat niewolnictwa w Afryce na zachodnich i wschodnich wybrzeżach, gdzie Zanzibar był takim centrum przerzutowym, załadowano na statki ok. 100 tys. niewolników, z czego 2/3 dopłynęło do celu, obu Ameryk, lub Azji, 1/3 była z góry wliczona w straty, warunki przewozu były więcej niż dramatyczne. ebs]


Zdecydowaną większość niewolników transportowano z Afryki Zachodniej na kontynent amerykański. Skala tego procederu była tak wielka, że w XVIII wieku czarnoskórzy niewolnicy z Afryki stanowili największą społeczność imigrantów w Nowym Świecie. Większość niewolników trafiała do Ameryki Południowej i na Karaiby, będące obszarem zaciekłej rywalizacji gospodarczej europejskich imperiów kolonialnych.


Handel niewolnikami zapoczątkowany został na obszarze Oceanu Atlantyckiego przez Portugalczyków w XVI wieku. Pierwsza wyprawa mająca na celu transport niewolników ze Starego Świata do Ameryki została zorganizowana w 1526 roku. Niebawem również i inne państwa kolonialne zaczęły wysyłać za ocean statki z niewolnikami na pokładzie. Niewolników uznawano przy tym za towar, który należy szybko przetransportować do Ameryki, gdzie sprzedawano ich właścicielom rozwijających się wówczas plantacji kawy, tytoniu, trzciny cukrowej, bawełny i innych roślin. Niewolnicy pracowali także w kopalniach złota i srebra, na polach ryżowych, przy wycince drzew oraz jako służba w domach bogatych właścicieli.


[3]:

Pierwszym czarnoskórym poetą w Nowym Świecie był niejaki Jupiter Hammon, którego wiersz "An Evening Thought" ukazał się jako broszura w Nowym Jorku w 1761 roku. Później publikował zarówno poezję, jak i prozę. Nie znał Phillis Wheatley osobiście, ale znał jej twórczość i - jak podają źródła - bardzo ją cenił.


Jupiter Hammon urodził się w niewoli w posiadłości Henry'ego Lloyda na Lloyd Neck, Long Island, Nowy Jork. Hammonowi pozwolono na dostęp do biblioteki dworu i kształcił się wraz z dziećmi właściciela posiadłości, a nawet współpracował z Henrym Lloydem w jego przedsięwzięciach biznesowych. Po śmierci Lloyda mieszkał z jego synem, Josephem Lloydem.


Pierwsze dzieło Hammona, broszura "An Evening Thought" (nazywana również "An Evening Prayer" i "An Evening?s Thought: Salvation by Christ, with Penitential Cries"), została opublikowana w 1760 roku. Uważany za poetę religijnego, Hammon był również kaznodzieją dla innych niewolników w posiadłości Lloyda.


Był wybitnym członkiem społeczności afroamerykańskiej i w 1787 roku wygłosił przemówienie do African Society of New York City zatytułowane "An Address to the Negroes in the State of New York". W 1782 roku Hammon opublikował "A Poem for Children with Thoughts on Death".


Po śmierci Henry?ego Lloyda w 1763 roku Hammon pozostał niewolnikiem syna Lloyda, Josepha, z którym przeprowadził się do Connecticut. Tam został liderem społeczności afroamerykańskiej i uczestnikiem w spotkaniach stowarzyszeń abolicjonistycznych i walce o niepodległość. Na inauguracyjnym spotkaniu Spartan Project of the African Society of New York City we wrześniu 1786 roku Hammon wygłosił swoje najsłynniejsze kazanie, "Address to the Negroes of the State of New York".


Jego pisma zostały przedrukowane przez kilka stowarzyszeń abolicjonistycznych, w tym New York Quakers i Pennsylvania Society for Promoting the Abolition of Slavery.


Hammon jest powszechnie uważany za jednego z założycieli wczesnych amerykańskich i afroamerykańskich tradycji pisarskich. Data jego śmierci jest nieznana, chociaż uważa się, że zmarł około 1806 roku, będąc niewolnikiem przez całe życie.



zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05