LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 26.10.2024 12:20
Grób Paula i Gisèle oraz ich syna François na Cimetière de Thiais, fot. Laura Knipping

Paul Celan: Epitafium dla François


Podwójne drzwi świata 

stanęły otworem:

otwarte przez ciebie

w noc rozdartą na dwoje.

Słyszymy, jak łomoczą i łomoczą

i wnosimy to co niepewne,

i wnosimy Zieloność w twoje Zawsze. 


Październik 1953


(tł. Ela Binswanger)


*


Paul Celan: Nagrobek dla François


Podwoje świata 

stoją otworem:

otwarte przez ciebie

w dwoistej nocy.

Słyszymy je - biją i biją

i wnoszą niepewne,

i wnoszą Zieleń do twego Zawsze.


Październik 1953


(tł. Feliks Przybylak)


*


Paul Celan: Epitafium dla François


Oboje drzwi świata 

stoją otworem:

otwarte przez ciebie

w niedonocy.

Słyszymy jak trzaskają i trzaskają

i niosą Niewiadome,

i niosą zieleń w Twoje Zawsze.


Październik 1953


(tł. Andrzej Lam)


*


Paul Celan: Grabschrift für François


Die beiden Türe der Welt 

stehen offen:

geöffnet von dir

in der Zwienacht.

Wir hören sie schlagen und schlagen 

und tragen das ungewisse,

und tragen das Grün in dein Immer.


Oktober 1953


z tomu: "Von Schwelle zu Schwelle", Deutsche Verlags-Anstalt GmbH, Stuttgart, 1955


*


To jedyny wiersz Celana z datą. Syn państwa Celanów urodził się jako wcześniak 7 października 1953 roku. Umarł dzień później. W liście do Klausa Demusa z 8.10.1953 Celan pisze: Das Kind ist tot. Es hat die sehr schwere Geburt - dreimal Zange, schliesslich Kaiserschnitt, um nur dreissig Stunden überlebt. Es war mein Sohn, unser Sohn, unser François. [Dziecko nie żyje. Przeżyło bardzo ciężki poród - trzykrotnie kleszcze, w końcu cesarskie cięcie, zaledwie o trzydzieści godzin. To był mój syn, nasz syn, nasz François.]


Jeszcze w lipcu 1957 pisał o tym do przyjaciela Petre Solomona "to było tak trudne, trudne, trudne" (z: John Felstiner, "Paul Celan. Poeta, ocalony. Żyd", wyd. Austeria, 2010)


*


@tłumaczenie:


- "Die beiden Türe der Welt", ”Podwójne drzwi świata”: Być może Celan miała na myśli przyjście na świat i odejście ze świata w tym samym czasie, narodziny i śmierć  W mitologii staroitalskiej drzwi miały swojego boga, Janusa. Janus to jedno z najważniejszych bóstw staroitalskich czczone w starożytnym Rzymie. Był bogiem wszelkich początków, a także opiekunem drzwi, bram, przejść i mostów, patronem umów i układów sojuszniczych. Miał dwie twarze skierowane do przeszłości i przyszłości dlatego miał dar widzenia zarówno przyszłości jak i przeszłości. Od niego pochodzi łacińska nazwa miesiąca stycznia (Ianuarius) jako pierwszego miesiąca roku.


Imię jego kojarzono ze słowem ianua (brama, drzwi, wejście) i z czasownikiem irruo (wchodzić, wjeżdżać). Poza tym znano go i czczono pod wieloma imionami, stanowiącymi wytworzone później określenia i przydomki: Pater (Januspater), Quirinus, Patuculus/Patulcius (tj. otwierający), Claviger oraz Clusius (zamykający), Portae Belli (Wrota Wojny) i in. Pośrednio tłumaczy to ścisły związek łączący go z Portunusem (synem bogini Mater Matuta), również uważanym za opiekuna przystani i portów, strażnika bram i drzwi, podobnie przedstawianego z kluczem w dłoni.


Wiadomo było, że gdy Janus otwiera drzwi, to znaczy, że będzie wojna.


Drzwi od zawsze symbolizowały dwa światy i były przepustką do jednego z nich. Stanowiły przeszkodę, wyzwanie, symbolizowały ukrytą tajemnicę, której strzegły. Jeszcze w VI w n.e. na Forum Romanum znajdowały się tzw. Podwójne Drzwi Ianusa - prastara budowla, którą zamykano w czasie pokoju, a otwierano podczas wojny. Z biegiem czasu zaczęto wykorzystywać je w bardziej praktyczny sposób, pomimo że ich wygląd się zmieniał i często był daleki od tego, co znamy ze współczesności. W starożytności budowano je z monolitów. Głównym materiałem było drewno oliwne, cyprysowe, cedrowe, bądź dębowe. Były to jednak  inne drzwi niż te, które znamy ze współczesności.


W domach poświęcone mu były wszystkie drzwi, przy których zazwyczaj umieszczano jego posągi. W Rzymie, w północnej części Forum, niedaleko siedziby senatu - Kurii, znajdowała się świątynia Janusa, którą zgodnie z tradycją miał wznieść Numa Pompiliusz. "Była to po prostu prastara brama z najdawniejszych obwarowań, którą dla szczególnej świętości zachowano... Jej czarne, omszałe ściany, zbudowane z nierównych bloków kamienia, okryto płytami brązowymi…". Związane z powstaniem tego sanktuarium podanie głosiło, iż podczas napadu Sabinów na Rzym w poświęconej Janusowi bramie miało wytrysnąć potężne źródło wrzącej wody, w której śmierć poniosło wielu nieprzyjaciół. Bramy tego przybytku zamykano w czasie pokoju, a otwierano na czas zbrojnego konfliktu, żeby mogły tam przejść i otrzymać błogosławieństwo wojska udające się na wojnę. Wewnątrz stał posąg Janusa zwrócony twarzami na wschód i zachód. Szczególnej czci bóg doświadczał w momencie oficjalnego wypowiedzenia wojny, a także przy ceremonii zawarcia pokoju. Jego błogosławieństwa upraszał każdy konsul obejmujący swój urząd. Wzywano go słowami: Iane, fac aeternos pacem pacisque ministros! ("Janusie, uczyń wiecznymi pokój i zsyłających pokój!").


Zdaniem religioznawców był prastarym bogiem Latynów z okresu przedetruskiego, symbolizującym kult światła i słońca. Dopuszcza się możliwość, iż było to adaptowane bóstwo etruskie, którego ślady kultu stwierdzono w Volterrae, Falerii i przypuszczalnie w Clusium.


Horacy podaje, że każdego poranka kapłani wzywali go imieniem Pater matutinus; jako taki łączony był też z italskim bóstwem brzasku i narodzin (Mater Matuta). W trakcie późniejszych przekształceń Janus stał się bogiem przemian i czasu, początku i końca, wszechrzeczy, źródeł, "niejako pierwszym bóstwem, twórcą bogów i ludzi. I nawet wówczas, kiedy Jowisz wyrósł na naczelnego boga Rzymian, Janus zachował część swojej godności: we wszystkich modłach wymieniano go na pierwszym miejscu".


- "Zwienacht", w zasadzie neologizm, "dwunoc", "dwie noce", ale może też być "noc rozdarta na dwoje", noc jakiegoś dramatu, "Zwie-" może znaczyć coś "podwojnego, dwukrotnego", nasz cwibak to niemiecki "Zwieback", ciasto pieczone dwa razy, ale wyrazy z cząstką (prefiksem) "Zwie-" znaczą też konflikt, niezgodę, brak jedności, rozdwojenie, waśń, rozterkę, kłótnię (Zwiespalt, Uneinigkeit, Zwietracht, Zwiespalt, Hader, Streit, Zank, Zwist, Zerwürfnis, Zerrissenheit). Np. "Zwielicht" (synonimy: Abenddämmerung, Dämmerung, Untergang...) znaczy zmierzch, szara godzina, półmrok, mrok, półcień... "Untergang" znaczy upadek, zgubny koniec.


- "das Grün", "Zieleń", "Zieloność" - jest nawiązaniem do "wiecznie zielonego Edenu".



Przypisy:
[1]:

Paul Celan: Epitaph for François

The two doors of the world
stand open:
opened by you
in the twinight.
We hear them slam and slam
and carry the uncertain,
and carry the green into your always.

October 1955

(translated by Johannes Beilharz)


[2]: jeszcze ad "Die beiden Türe der Welt": mogą to być drzwi, wrota, brama/bramy, podwoje... ale

w komentarzu do psalmów mówi się o dwóch bramach i Celan wydaje się pisać o takich dwóch bramach, tej ziemskiej i tej boskiej: Dwie są bramy - brama świątyni i brama raju; przez bramę świątyni wkraczamy do bramy raju.

"Dwie zatem są one bramy - brama raju i brama kościoła; przez bramę kościoła wkraczamy do bramy raju". (Sermo super Ps CLIX, De Pascha 3; PL 39,2059). Często na drzwiach lub w oprawie portali umieszczano inskrypcje. Podkreślały one symboliczne znaczenie drzwi, przypominając, że kościół jest miejscem, gdzie Bóg udziela ludziom wszelakich łask i gdzie spełnia się obietnica życia wiecznego dla wierzących. Było to pragnieniem czyniących pokutę, co dawniej miało wymiar publiczny. Dla nich przejście z profanum do sacrum przez drzwi kościoła było doznaniem łaski, budzącej nadzieję na zakończenie wieloletniej pokuty. Stawało się to szczególnie czytelne i odczuwalne podczas ceremonii, których częścią był ryt przejścia - ritus transitus (procesje, inicjacja, wprowadzenie do niektórych obrzędów związanych ze sprawowaniem sakramentów itp.). Wobec powszechnie panującego analfabetyzmu, takie napisy i ich wymowę objaśniali uczeni mnisi w okolicznościowej katechezie. Na przykład napis, wyryty nad wejściem do klasztoru elneńskiego we Francji (Elne w diecezji Perpignan) głosi: "Oto brama niebios, oto jest brama życia wiecznego, ona wiedzie pielgrzyma swego do gwiazd; wchodzący przez tę bramę wspina się na Olimp jeśli towarzyszy mu nadzieja wraz z wiarą...".

podwoje, a nazywają się po niemiecku Doppelflügeltür, lub Doppeltür, wrota i brama/bramy to Tor/Tore - dlatego u mnie są "podwójne drzwi świata", żeby było jak chce Celan "Die beiden Türe der Welt"

Symbolika drzwi jest do pewnego stopnia uniwersalna, wspólna dla różnych kultur i wyznań. Ponieważ drzwi zawsze znajdują się na granicy, ich znaczenie ujawnia przede wszystkim moment przekraczania progu. W społeczeństwach tradycyjnych istnieją różnego rodzaju "rytuały przejścia", poczynając od rytuałów gościnności, kończąc na obrzędach o charakterze para-religijnym, np. związanych z kultem przodków czy inicjacją dzieci. W niektórych społecznościach afrykańskich wprowadzenie nowonarodzonego do domu to swego rodzaju "chrzest" przez przekroczenie progu.

"Przejście", podobnie jak chrzest, ma nierozerwalny związek ze śmiercią. Jest wkroczeniem w inną, nową rzeczywistość, która wymaga przemiany życia, pozostawienia "na zewnątrz" tego, co dla nas cenne. O ryzyku, jakie ze sobą niesie przypominają inskrypcje, jak na przykład ta: "Który tu wchodzisz poleć się Niebu", a także kamienni strażnicy progu - rzeźbione lwy, sfinksy czy bóstwa, m.in. rzymski Janus (fot. 3). Był on patronem wszelkich początków (stąd nazwa pierwszego miesiąca roku - Ianuarius), opiekunem drzwi i bram (ianua). Wrota jego świątyni podczas wojny pozostawały otwarte, zamykano je w okresie pokoju.

Właśnie w świątyni pełnego znaczenia nabiera sakralny charakter przejść i drzwi. Oddzielają one przestrzeń "zewnętrzną" i obszar mający znaczenie "wewnętrzne", duchowe.



zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Listopad
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
28
29
30
31
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01