Pewna idea zrodzona w stolicy,
polsko-litewski spis praw wbrew carycy,
byłby udany,
szkoda, że w tany
Polskę porwali zdrajcy z Targowicy.
(ebs)
Konstytucja
3 maja (właściwie Ustawa Rządowa z dnia 3 maja) - uchwalona 3 maja 1791
roku ustawa regulująca ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Powszechnie przyjmuje się, że Konstytucja 3 maja była pierwszą w
Europie i drugą na świecie (po konstytucji amerykańskiej z 1787)
nowoczesną, spisaną konstytucją. Niektórzy uznają jednak konstytucję
Filipa Orlika z 1710 lub konstytucję korsykańską z 1755 za pierwszą na świecie, a tym samym amerykańską za drugą i polsko-litewską za trzecią.
Konstytucja 3 maja została ustanowiona ustawą rządową przyjętą tego
dnia przez sejm. Została zaprojektowana w celu zlikwidowania obecnych od
dawna wad systemu politycznego Rzeczypospolitej Obojga Narodów i jej
złotej wolności. Konstytucja wprowadziła polityczne zrównanie mieszczan i
szlachty oraz stawiała chłopów pod ochroną państwa, w ten sposób
łagodząc najgorsze nadużycia pańszczyzny. Konstytucja zniosła zgubne
instytucje, takie jak liberum veto, które przed przyjęciem Konstytucji
pozostawiało sejm na łasce każdego posła, który, jeśli zechciał - z
własnej inicjatywy, lub przekupiony przez zagraniczne siły, albo
magnatów - mógł unieważnić wszystkie podjęte przez sejm uchwały.
Konstytucja 3 maja miała wyprzeć istniejącą anarchię, popieraną przez
część krajowych magnatów, na rzecz egalitarnej i demokratycznej
monarchii konstytucyjnej. W tym samym czasie przetłumaczono Konstytucję
na język litewski.
Przyjęcie Konstytucji 3 maja sprowokowało
wrogość sąsiadów Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Podczas wojny w
obronie konstytucji, Polska zdradzona przez swojego pruskiego
sprzymierzeńca Fryderyka Wilhelma II została pokonana przez Imperium
Rosyjskie Katarzyny Wielkiej, sprzymierzonej z konfederacją targowicką - spiskiem polskich magnatów przeciwnych reformom osłabiającym ich
wpływy. Pomimo tej klęski i późniejszego II rozbioru Polski, Konstytucja
3 maja wpłynęła na późniejsze ruchy demokratyczne w świecie. Po utracie
niepodległości w 1795, przez 123 lata rozbiorów, przypominała o walce o
niepodległość. Zdaniem dwóch współautorów, Ignacego Potockiego i Hugona
Kołłątaja była "ostatnią wolą i testamentem gasnącej Ojczyzny".
Wielu historyków uważa, że głównym powodem upadku kraju było
nadużywanie prawa liberum veto, które od 1652 pozwalało każdemu
posłowi na zerwanie Sejmu i odrzucenie wszystkich przyjętych przez Sejm
uchwał. Korzystając z takiej możliwości magnaci, a nawet agenci
działający na rzecz państw ościennych, mogli z łatwością przekupić jedną
lub więcej osób, aby odrzucić jakiekolwiek niewygodne z ich punktu
widzenia reformy. Jedynie tzw. "sejm skonfederowany" był wolny od
liberum veto. Sejm Czteroletni (zwany też Sejmem Wielkim), który przyjął
Konstytucję Trzeciego Maja był właśnie takim sejmem i tylko to
pozwoliło na przyjęcie radykalnych, jak na ówczesne czasy, reform.
Konstytucja 3 maja miała być odpowiedzią na pogarszającą się sytuację
wewnętrzną i międzynarodową Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która
jeszcze 150 lat wcześniej była jedną z największych potęg europejskich i
największym krajem w Europie. O potrzebie reform pisał już 200 lat
wcześniej Piotr Skarga, piętnując indywidualne i zbiorowe wady obywateli
Rzeczypospolitej. W tym samym okresie pisarze i filozofowie tacy jak
Andrzej Frycz Modrzewski i Wawrzyniec Goślicki oraz Jan Zamoyski wraz ze
szlachtą opowiadającą się za egzekucją praw wzywali do wprowadzenia
gruntowych reform.
Podczas panowania ostatniego polskiego króla
(1764-1795), Stanisława Augusta Poniatowskiego, oświecenie zaczynało
zakorzeniać się na ziemiach polskich. Król przystąpił do wprowadzania
rozważnych reform - utworzył ministerstwa skarbu i wojska oraz ustanowił
cło krajowe. Rozpoczęto również dyskusję nad potrzebą gruntownych
reform ustrojowych. Jednakże idea reform w Rzeczypospolitej Obojga
Narodów nie była wygodna dla państw sąsiadujących. Słabość królestwa
polskiego była dla nich korzystna, więc powstanie potężnego i bardziej
demokratycznego państwa nie leżało w ich interesie.
Aby
zapobiec powstaniu nowoczesnego państwa polskiego caryca Katarzyna
Wielka i król Prus Fryderyk Wielki sprowokowali konflikt pomiędzy
"konserwatystami" w Sejmie a królem, dotyczący praw mniejszości
religijnych. Caryca Katarzyna i król Fryderyk stanęli w tym konflikcie
po stronie szlachty i w październiku 1767 pod Warszawą stanęły wojska
rosyjskie. W obliczu przeważających sił August Poniatowski i jego
zwolennicy przystali na narzucone siłą przez Rosjan warunki o
nienaruszalności wolności szlacheckich i ich prawa do liberum veto oraz
prawa szlachty do buntu przeciwko władzy królewskiej - rokoszu. Po
uchwaleniu praw kardynalnych Rzeczpospolita stała się protektoratem
Imperium Rosyjskiego.
Nie wszyscy jednak zgodzili się z decyzją
Augusta Poniatowskiego i 29 lutego 1768 kilku magnatów, między
innymi Kazimierz Pułaski zawiązało konfederację barską mająca stawić
czoła rosyjskiej interwencji zbrojnej. Dało to początek wojnie domowej,
która trwała aż do 1772 kiedy to siły polskie uległy przeważającym
siłom rosyjskim.
Klęska konfederacji barskiej była dramatycznym
początkiem następnych, tragicznych dla Polski zdarzeń. 5 sierpnia 1772
przedstawiciele trzech sąsiadów Polski (Rosji, Prus i Austrii) spotkali
się w Sankt Petersburgu, gdzie podpisali akt I rozbioru Polski. Trzej
zaborcy zabrali z terytorium Rzeczypospolitej Obojga Narodów ponad 211
tys. km². Wymówką do tego jawnego ataku na suwerenność Rzeczypospolitej
była rzekoma anarchia i brak współpracy z siłami zaborców jakoby
usiłujących przywrócić porządek. Zaborcy zażądali, aby Sejm ratyfikował
ten rozbiór, a w przypadku braku zgody Sejmu zagrozili dalszymi
rozbiorami. Pod tą presją król August Poniatowski zwołał Sejm Rozbiorowy
1773-1775, który zebrał się 19 kwietnia 1773. Na posiedzeniu Sejmu
stawiło się tylko 102 posłów. Pozostali, wiedząc już o zgodzie króla na
podział kraju, odmówili uczestnictwa w farsie. Pomimo protestów w czasie
posiedzenia Sejmu włącznie z dramatycznym gestem Tadeusza Rejtana Sejm
ratyfikował akt, który stał się znany jako I rozbiór Polski.
Jeszcze przed I rozbiorem konfederaci barscy wysłali swojego
przedstawiciela Michała Wielhorskiego do francuskich filozofów Gabriela
Bonnot de Mably i Jeana-Jacques'a Rousseau aby nakreślili wstępny
projekt przyszłej polskiej konstytucji. Mably przedstawił swoją
propozycję w 1770-1771, a Rousseau ukończył swoje dzieło
"Considérations
sur le gouvernement de Pologne" w 1772, a więc już w trakcie I
rozbioru.
Ze wsparciem króla Stanisława Augusta, wprowadzono
szereg nowych reform. Najważniejszą było utworzenie w roku 1773 Komisji
Edukacji Narodowej - pierwszego w historii ministerstwa oświaty. W
miastach i na wsiach otwierano nowe szkoły, drukowano ujednolicone
podręczniki, kształcono nauczycieli, a biednych uczniów wspomagano
finansowo. Zmodernizowano wojska Rzeczypospolitej tworząc stałą armię.
Wprowadzono reformy ekonomiczne i handlowe, poprzednio zaniedbane i
uważane za nieistotne przez szlachtę, oraz wspierano rozwój produkcji.
Chłopom nadano pewne prawa. Nowe ministerstwo policji zwalczało
korupcję. Reformy były powszechne od systemu dróg do systemu
więziennictwa. Powołano Radę Nieustającą - nowy organ wykonawczy złożony
z 5 ministerstw.
W 1776 Sejm polecił kanclerzowi
wielkiemu koronnemu Andrzejowi Zamoyskiemu przedstawić projekt
kodyfikacji nowego prawa sądowego, znanego później jako Kodeks Andrzeja
Zamoyskiego. Pod kierunkiem Zamoyskiego kodyfikacja ta została
opracowana do 1780. Zgodnie z nią wzmocnieniu uległaby władza
królewska, urzędnicy staliby się odpowiedzialni przed Sejmem, kler i
jego finanse znalazłyby się pod kontrolą państwa, a bezrolna szlachta
(gołota) zostałaby pozbawiona wielu prawnych przywilejów. Postępowej,
prawnej kodyfikacji Zamoyskiego, zawierającej zręby reformy
konstytucyjnej, Sejmowi nie udało się przyjąć.
Wydarzenia na
świecie stworzyły atmosferę sprzyjająca reformatorom. Sąsiedzi Polski
byli zbyt zaangażowani w wojny (w szczególności z Imperium Osmańskim) i w
rozwiązywanie wewnętrznych konfliktów, aby ingerować w Polsce.
Największe możliwości reform otworzył Sejm Czteroletni obradujący w
latach 1788-1792. 7 września 1789 sejm wyłonił Deputację do Formy Rządu,
kierowaną przez biskupa kamienieckiego Adama Stanisława Krasińskiego,
do zadań której należało opracowanie projektu zmiany ustroju
Rzeczypospolitej. 17 grudnia 1789 do sejmu wniesiono zaaprobowany przez
deputację tekst marszałka nadwornego litewskiego Ignacego Potockiego pt. "Zasady do formy rządu". Projekt ten, zgodny z duchem republikanckim,
zakładał podporządkowanie rządu sejmowi, a sejmu sejmikom, przy
zachowaniu wybieralności wszystkich urzędników państwowych, od króla
począwszy.
W czerwcu i lipcu 1790 Ignacy Potocki opracował liczący 658
artykułów "Projekt do formy rządów", złożony do sejmu 2 sierpnia 1790,
który stanowił szersze wyłożenie jego koncepcji republikanckich. Projekt
ten, zakładający nikłą władzę monarchy, spotkał się ze sprzeciwem
Stanisława Augusta. Od 1790 sejm przyjął formę sejmu
skonfederowanego. W wyniku podniesienia bezpieczeństwa kraju dzięki
zawiązaniu 29 marca 1790 sojuszu zaczepno-odpornego z Prusami, król
Stanisław August zaczął sprzyjać Stronnictwu Patriotycznemu. 4 grudnia
1790 Ignacy Potocki w rozmowie ze Stanisławem Augustem ustalił, że król
przejmie inicjatywę w pracach nad kształtem nowej konstytucji, a projekt
ten przygotowany w tajemnicy zostanie w całości przedstawiony do
zatwierdzenia sejmowi.
Władca podyktował główne założenia nowej ustawy
zasadniczej swojemu sekretarzowi Scipione Piattoliemu, który na ich
podstawie naszkicował kolejne dwie wersje przyszłej konstytucji. Po
konsultacji tych tekstów z Ignacym Potockim, król podyktował swojemu
współpracownikowi Aleksandrowi Linowskiemu projekt zatytułowany "Reforma
konstytucji", który z kolei konsultowany ze Stanisławem Małachowskim,
Hugonem Kołłątajem i Ignacym Potockim legł u podstaw następnego projektu pt. a"Prawa konstytucyjne", opatrzonego datą 25 marca 1791. Tekst ten
sporządzony przez Hugona Kołłątaja był już bardzo zbliżony do
ostatecznej redakcji konstytucji 3 maja. Kołłątaj był też ostatecznym
redaktorem tekstu Ustawy Zasadniczej. Wstępny projekt nowej konstytucji
został przygotowany przez króla z udziałem między innymi Stanisława
Małachowskiego, Ignacego Potockiego, Hugo Kołłątaja, Stanisława Staszica
oraz osobistego sekretarza króla Scipione Piattoliego.
Zwolennicy Konstytucji, w obawie przed groźbą użycia siły przez
Stronnictwo Moskiewskie, przyspieszyli termin obrad nad dokumentem o dwa
dni (planowanym terminem był 5 maja 1791) korzystając z faktu, że
główni oponenci nie powrócili jeszcze z Wielkanocnej przerwy
świątecznej. Obrady i przyjęcie Konstytucji odbyło się w warunkach
zamachu stanu. Wielu posłów przybyło wcześniej w tajemnicy, a miejsce
obrad (Zamek Królewski w Warszawie) był strzeżony przez Gwardię
Królewską i oddziały wojskowe pod dowództwem księcia Józefa
Poniatowskiego, który wraz z grupą oficerów znalazł się w izbie sejmowej
w pobliżu tronu. Projekt uchwalenia nowej ustawy wywołał żywe protesty
opozycji sejmowej. Poseł kaliski Jan Suchorzewski, wyciągnął na środek
sali swojego kilkuletniego syna, wołając: Zabiję własne dziecię, aby nie
dożyło niewoli, którą ten projekt krajowi gotuje. Wojewoda mazowiecki
Adam Małachowski, kasztelan wojnicki Piotr Ożarowski, posłowie poznański
Franciszek Mielżyński i podolski Antoni Złotnicki podkreślali obowiązek
deliberacji nad każdym projektem, sprzeczność artykułu o sukcesji tronu
z obowiązującymi pacta conventa, przywoływali też negatywny stosunek do
sukcesji tronu wynikający z wielu instrukcji sejmikowych. Zwolennicy
projektu podkreślali zagrożenia zewnętrzne, wskazywali na fatalne skutki
zachowania poprzedniego ustroju Rzeczypospolitej.
O przyjęciu
konstytucji bez czytania przesądził przypadek. Poseł inflancki Michał
Zabiełło wezwał do przyjęcia konstytucji, a króla do jej zaprzysiężenia.
Władca podniósł rękę na znak, że chce przemówić, co zwolennicy
konstytucji poczytali za gotowość Stanisława Augusta do złożenia
przysięgi. Król złożył przysięgę na ręce biskupa krakowskiego Feliksa
Turskiego, następnie wezwał zebranych do przejścia do kolegiaty św. Jana
na nabożeństwo dziękczynne.
Konstytucja została przyjęta tego
samego dnia przytłaczającą większością głosów, co zostało owacyjnie
przyjęte przez tłum zgromadzony przed zamkiem.
7 maja 1791
marszałkowie sejmowi wydali uniwersał, ogłaszający uchwalenie
konstytucji. Głosił on m.in.: Ojczyzna nasza już jest ocalona. Swobody
nasze zabezpieczone. Jesteśmy odtąd narodem wolnym i niepodległym.
Opadły pęta niewoli i nierządu.
Konstytucja obowiązywała tylko
przez rok, zanim została obalona przez armię rosyjską wraz z
konfederacją targowicką w wyniku przegranej wojny polsko-rosyjskiej
1792.
Zakończenie wojny z Turcją i Szwecją pozwoliło carycy
Katarzynie na skoncentrowanie większej uwagi na Polskę. Ponieważ uważała
ona Polskę za de facto protektorat Rosji, to przyjęcie konstytucji w
jej oczach w znaczący sposób zagrażało wpływom Rosji w Polsce. Kontakty
polskich reformatorów z francuskim rewolucyjnym Zgromadzeniem Narodowym
były widziane przez sąsiadów Polski jako część większej konspiracji
politycznej mającej za cel obalenie absolutnych monarchii. Pruski
dyplomata Ewald Friedrich von Hertzberg wyraził obawy europejskich
konserwatystów mówiąc, że "przyjmując konstytucję Polacy zadali coup de
grâce monarchii pruskiej".
Grupa magnatów, która od początku
była przeciwna Konstytucji, do której należeli Szczęsny Potocki i
Ksawery Branicki, poprosili carycę Katarzynę o interwencję i
przywrócenie im przywilejów, które zostały zniesione na mocy
Konstytucji. Z jej wsparciem utworzyli konfederację targowicką i
proklamowali oni odrzucenie Konstytucji za rozsiewanie "zarazków idei
demokracji".
Podkreślali, że "Intencjami wprowadzenia armii Jej
Wysokości Cesarzowej Rosji Katarzyny Wielkiej, sojuszniczki
Rzeczypospolitej, są i zawsze były przywrócenie wolności Polakom i
Rzeczypospolitej, a w szczególności zapewnienie wszystkim obywatelom
bezpieczeństwa i szczęścia" .18 maja 1792 ponad 20 tysięcy
konfederatów wkroczyło do Polski wraz z zaprawioną w bojach rosyjską
piechotą w sile 97 tysięcy.
Król Polski i reformatorzy mogli
wystawić tylko 37 tysięczną armię, którą w dużej mierze stanowili
niedoświadczeni rekruci. Polska armia pod rozkazami bratanka króla
Józefa Poniatowskiego i Tadeusza Kościuszki pokonała Rosjan w kilku
bitwach. Śmiertelny cios sprawie polskiej zadał jednak sam król: kiedy w
lipcu 1792 Warszawa była zagrożona oblężeniem Rosjan, król przestał
wierzyć, że zwycięstwo nad Rosjanami mimo ich przewagi liczebnej jest
możliwe. Uznał, że poddanie się jest jedyną alternatywą do totalnej
klęski i masakry rewolucjonistów.
24 lipca 1792 król Stanisław
August Poniatowski odstąpił od reformatorów i przyłączył się do
konfederacji targowickiej. Polska armia uległa rozbiciu, a wielu
reformatorów, uważając ich sprawę za przegraną opuściło kraj udając się
na emigrację. Jednak król nie uratował Rzeczypospolitej. Ku zaskoczeniu
targowiczan nastąpił w 1793 II rozbiór Polski, Rosja zagarnęła ok.
250 tys. km² a Prusy ok. 58 tys. Rzeczpospolita liczyła tylko ok. 212
tys. km² i stała się małym państewkiem buforowym z marionetkowym królem i
rosyjską armią.
Przez półtora roku polscy patrioci czekali na
odpowiedni moment, jednocześnie przygotowując powstanie. 24 marca 1794 w Krakowie Tadeusz Kościuszko ogłosił powstanie, które później
zostało nazwane powstaniem kościuszkowskim. 7 maja wydał uniwersał
połaniecki, który przyznawał wolność chłopom i ziemię, tym którzy będą
walczyć w powstaniu.
Po kilku początkowych zwycięstwach - bitwa
pod Racławicami (4 kwietnia) i zdobycie Warszawy (18 kwietnia) oraz
Wilna (22 kwietnia) - powstanie otrzymało miażdżący cios - wojska Rosji,
Austrii i Prus rozpoczęły interwencję zbrojną. Historycy uważają klęskę
powstania za z góry przesądzoną biorąc pod uwagę olbrzymią liczebną
przewagę trzech potężnych najeźdźców. Porażka wojsk Kościuszki
doprowadziła do ostatecznego, III rozbioru Polski w 1795.
Postanowienia Konstytucji 3 maja:
Król Stanisław August opisał Konstytucję 3 Maja, według współczesnego
mu zapisu, jako "opartą w głównej mierze na konstytucji angielskiej i
Stanów Zjednoczonych, lecz bez błędów w nich zawartych, zaadaptowaną do
warunków panujących w Polsce".
Rzeczywiście, w polskiej i
amerykańskiej konstytucji widoczne są podobne wpływy oświeceniowe, jak
np. myśl Monteskiusza o podziale i równowadze władzy pomiędzy organami - tak aby, wg słów Konstytucji 3 Maja (artykuł V), "...całość państw,
wolność obywatelska i porządek społeczności w równej wadze na zawsze
zostały, trzy władze rząd narodu polskiego składać powinny i z woli
prawa niniejszego na zawsze składać będą, to jest: władza prawodawcza w
stanach zgromadzonych, władza najwyższa wykonawcza w królu i Straży i
władza sądownicza w jurysdykcyjach na ten koniec ustanowionych lub
ustanowić się mających..." - jak również idea powołania dwuizbowego
parlamentu.
Konstytucja 3 Maja ujęta była w 11 artykułach.
Wprowadzała prawo powszechnej niepodległości (dla szlachty i
mieszczaństwa) oraz trójpodział władzy na ustawodawczą (dwuizbowy
parlament), wykonawczą (król) i sądowniczą.
Konstytucja
ograniczała nadmierne immunitety prawne i polityczne przywileje szlachty
zagrodowej. Ograniczała również demokrację pozbawiając część
społeczeństwa (szlachtę gołotę, tzn. nie posiadającą dóbr ziemskich)
praw politycznych. We wcześniejszym (18 kwietnia 1791) akcie prawnym
"Miasta Nasze Królewskie wolne w państwach Rzeczypospolitej" prawa te
nadano mieszczaństwu. W jego artykule III zastrzeżono, że będzie on
integralną częścią Konstytucji. Akt ten nadawał mieszczaństwu prawo do
bezpieczeństwa osobistego (neminem captivabimus nisi iure victum), prawo
do posiadania majątków ziemskich, prawo zajmowania stanowisk
oficerskich i stanowisk w administracji państwowej, prawo nabywania
szlachectwa. W akcie tym obejmowano pospólstwo opieką "prawa i
administracji rządowej". Był to pierwszy krok w kierunku zniesienia
poddaństwa chłopów i nadania praw wyborczych tej największej, a zarazem
najbardziej wyzyskiwanej klasie społecznej.
Konstytucja
przewidywała zebrania sejmu zwyczajne - co dwa lata oraz nadzwyczajne w
razie narodowej potrzeby. Izba niższa (Izba Poselska) składała się z 204
posłów oraz 24 przedstawicieli (plenipotentów) miast królewskich. Izba
wyższa (Izba Senacka) składała się z 132 członków: senatorów, wojewodów,
kasztelanów, ministrów oraz biskupów.
Władza wykonawcza
spoczywała w rękach rady królewskiej, która nosiła nazwę Straży Praw.
Komisji przewodniczył król. Składała się z pięciu wskazanych przez niego
ministrów: ministra policji, pieczęci (tzn. spraw wewnętrznych - pieczęć była tradycyjnym atrybutem wcześniejszych kanclerzy), ministra
pieczęci spraw zagranicznych, ministra belli (ministra wojny), ministra
skarbu. Ministrowie byli wybierani przez króla, ale odpowiadali przed
sejmem. Oprócz ministrów w komisji znajdował się również prymas (będący
przewodniczącym Komisji Edukacji Narodowej) oraz (bez prawa głosu) - następca tronu, marszałek sejmu i dwóch sekretarzy. Rada ta wywodziła
się z analogicznej funkcjonującej w poprzednich dwóch stuleciach
sankcjonowanej przez Artykuły Henrykowskie (1573). Każdy akt prawny
wydany przez króla wymagał kontrasygnaty odpowiedniego ministra. Zasada
mówiąca, że król nic sam przez się nie czyniący, za nic w odpowiedzi
narodowi być nie może jest analogiczna do brytyjskiej The King can do no
wrong - król nie może się mylić. W obu krajach za akty prawne
odpowiedzialny był odpowiedni minister.
By wzmocnić jedność i
bezpieczeństwo Rzeczypospolitej konstytucja zniosła Unię Polsko-Litewską
na rzecz państwa unitarnego. Na miejsce wolnej elekcji wprowadzono
elekcję w ramach dynastii. Drugie postanowienie miało na celu
zmniejszenie wpływu obcych mocarstw na wybór następcy tronu. Zgodnie z
konstytucją po śmierci Stanisława Poniatowskiego tron miał się stać
dziedziczny i zostać przekazany Fryderykowi Augustowi I z dynastii
Wettynów, z której pochodzili dwaj poprzedni polscy królowie.
Konstytucja zniosła kilka instytucjonalnych źródeł słabości rządu i
anarchii - m.in. liberum veto, konfederacje, skonfederowane sejmy oraz
nadmierny wpływ sejmików ziemskich wynikający z wiążącej natury
instrukcji nadawanych przedstawicielom do sejmu.
Konstytucja
uznawała katolicyzm za religię panującą, jednocześnie zapewniając
swobodę wyznania, choć apostazja, czyli odejście od katolicyzmu, było
nadal przestępstwem. Liczebność armii miała wzrosnąć do 100 tys.
żołnierzy. Wprowadzono stałe podatki - 10% dla szlachty, 20% dla
duchowieństwa. Co 25 lat od uchwalenia Ustawy Rządowej zbierać się miał
Sejm Konstytucyjny, który mógł zmienić konstytucję.
Integralną
częścią Konstytucji 3 maja była ustawa "Miasta Nasze Królewskie Wolne w
Państwach Rzeczypospolitej" zatwierdzona 18 kwietnia 1791 (konstytucja,
artykuł III) oraz "Prawo o sejmikach" zatwierdzone 24 marca tegoż roku.
Niektórzy dodają do tej listy również "Deklarację Stanów Zgromadzonych" z
5 maja 1791 potwierdzający ustawę rządową przyjętą dwa dni wcześniej
oraz Zaręczenie Wzajemne Obojga Narodów z 22 października potwierdzająca
jedność i niepodzielność Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa
Litewskiego. Postanowienia ustawy rządowej były uszczegółowione przez
liczne przepisy wykonawcze zatwierdzone między majem a czerwcem 1791 a
dotyczące sejmów i sądów sejmowych (dwie ustawy z 13 maja), Straży
(Praw) (1 czerwca), Narodowej Komisji Policji (tj. ministerstwo) 17
czerwca) oraz administracji cywilnej (24 czerwca).
Konstytucja 3
maja pozostała do końca dziełem nieukończonym. Jej współautor Hugo
Kołłątaj ogłosił trwanie prac nad ekonomiczną konstytucją zapewniającą
wszystkim prawo własności oraz zapewniające ochronę i godność każdej
pracy. Trzecim dokumentem, którym zajmował się Kołłątaj była
"konstytucja moralna", zapewne polski odpowiednik amerykańskiej Karty
Praw oraz francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela.
Konstytucja została formalnie wpisana do akt grodzkich Warszawy 5 maja
1791 i od tego momentu faktycznie weszła w życie. Została obalona przez
konfederację targowicką popieraną przez Rosję, w wyniku interwencji
wojsk rosyjskich w czasie wojny polsko-rosyjskiej w 1792.
Mimo rozbiorów, pamięć o drugiej w dziejach świata spisanej konstytucji
narodowej (uznawanej przez politologów za bardzo postępowy jak na swoje
czasy dokument) przez kolejne pokolenia pomagała podtrzymywać polskie
dążenia do niepodległości i stworzenia sprawiedliwego społeczeństwa. Co
więcej, przenika wysiłki potomków twórców konstytucji. W Polsce uznaje
się ją za ukoronowanie wszystkiego, co dobre i oświecone w polskiej
historii i kulturze. Od czasu odzyskania niepodległości w 1918,
Święto Konstytucji 3 maja było obchodzone jako najważniejsze święto
państwowe.
Przed uchwaleniem Konstytucji Trzeciego Maja, termin
konstytucja służył na określenie wszelkich ustaw uchwalanych na Sejmie.
Dopiero po 3 maja 1791 pojęcie konstytucja nabrało swojego nowoczesnego
znaczenia, określając podstawowy akt prawny, ustawę zasadniczą.
Sama koncepcja kodyfikacji narodowej konstytucji stanowiła rewolucję w
dziejach systemów politycznych. Pierwszą taką konstytucją była
Konstytucja Stanów Zjednoczonych, napisana w 1787, która weszła w
życie w 1789. Drugą była ustawa zasadnicza Rzeczypospolitej Obojga
Narodów, przyjęta 3 maja 1791. Obie ustawy stanowią kamień milowy w
historii demokracji. Choć geograficznie odległe od siebie, Polska i
Stany Zjednoczone okazały się podobne w tym, jak kształtowały systemy
polityczne. W odróżnieniu od wielkich monarchii absolutnych, oba kraje
wykazały się w znaczącym stopniu demokracją. Królowie Rzeczypospolitej
Obojga Narodów byli monarchami elekcyjnymi, a Sejm posiadał szeroką
władzę ustawodawczą. Na mocy Konstytucji Trzeciego Maja, Polska
przyznawała przywileje polityczne mieszczanom i szlachcie, co razem
dawało około 10 procent populacji kraju. Taki udział procentowy
odpowiadał mniej więcej dostępowi do praw politycznych w ówczesnej
Ameryce, gdzie prawa obywatelskie przysługiwały wyłącznie mężczyznom
będącym właścicielami ziemskimi.
Porażka polskich liberałów
jedynie na pewien czas odwlekła demokratyczne przemiany. Ekspansja
demokracji zwolniła swoje tempo w efekcie unicestwienia państwa
polskiego, ale w Ameryce udało się ustanowić system demokratyczny. Ruchy
demokratyczne już wkrótce zaczęły podważać monarchie absolutne w
Europie. Konstytucję Trzeciego Maja przetłumaczono (w skróconej wersji)
na francuski, niemiecki i angielski. Uczestnicy rewolucji francuskiej
wznosili toasty za króla Stanisława Augusta i majową konstytucję.
Czynili to nie tylko ze względu na postępowy charakter polskiej ustawy
zasadniczej, lecz i dlatego, że wojna polsko-rosyjska 1792 i Insurekcja
kościuszkowska związały znaczne siły rosyjskie i pruskie, dzięki czemu
nie mogły zostać one użyte do zdławienia rewolucyjnej Francji.
Thomas
Paine uznawał Konstytucję Trzeciego Maja za wielki przełom. Edmund Burke
opisywał ją jako
"najszlachetniejsze dobro otrzymane kiedykolwiek przez
jakikolwiek naród…". A o Stanisławie Auguście pisał:
"Stanisław II
zasłużył na miejsce pośród największych królów i mężów stanu w
dziejach". W końcu okazało się, że konserwatyści zdołali zatrzymać
pochód demokracji w Europie o nieco ponad stulecie - po I wojnie
światowej większość monarchii europejskich została zastąpiona przez
państwa demokratyczne. Należała do nich wskrzeszona II Rzeczpospolita
Polska.
* * *
Rzadko pamięta się dzisiaj, że spośród czterech głównych autorów i redaktorów Konstytucji 3 maja aż trzech należało do masonerii. Byli to: król Stanisław August Poniatowski, Scipione Piattoli oraz Ignacy Potocki. Ponadto w zwołanym znienacka po przerwie wielkanocnej sejmie, który uchwalił wprowadzenie konstytucji pod nieobecność większości posłów, główną siłę stanowiła masoneria.
Pierwsza europejska i druga na świecie ustawa zasadnicza, polska konstytucja 3 maja 1791 roku, która usunęła paraliżujące Rzeczpospolitą Obojga Narodów wady ustrojowe takie jak np. instytucję Liberum Veto. Ponadto zrównała szlachtę i mieszczan oraz zapewniła chłopom ochronę państwa.
Pod patronatem carycy Katarzyny II w Petersburgu przeciwna reformom część polskiej magnaterii założyła konfederację znaną jako Targowicka od nazwy miejscowości na kresach Rzeczypospolitej w której oficjalnie miała ona swój początek. Targowica zwróciła się o pomoc do carycy co dało Rosji pretekst do interwencji zbrojnej. Rozpoczęła się wojna w obronie konstytucji w której kilkukrotnie słabsza i niedoświadczona armia Rzeczypospolitej pomimo kilku zwycięstw ostatecznie uległa siłom Targowicy i wojsk Rosyjskich. Co więcej, spodziewano się wsparcia sojusznika Pruskiego. Wobec jego zdrady i dotarcia sił Targowicy pod Warszawę, do konfederacji przyłączył się sam król Stanisław August który uznał że tylko w ten sposób może uratować kraj.
Nie udało się. W 1793 roku doszło do II rozbioru Polski. Odpowiedzią polskich patriotów było powstanie Kościuszkowskie. Po jego klęsce doszło do III rozbioru w 1795 roku.
Uważa się że gdyby nie porażka Polski, demokratyzacja Europy mogłaby nastąpić o 100 lat wcześniej. Z drugiej strony związanie sił Rosji i Prus w Polsce uniemożliwiło zdławienie rewolucyjnej Francji. (autor: ~Hawker, ze strony wolnomularstwo.pl)
* * *
Obraz Jana Matejki przedstawia króla Stanisława Augusta wraz z członkami Sejmu Wielkiego i mieszkańców Warszawy wchodzących do Archikatedry św. Jana w celu złożenia przysięgi na nową konstytucję, tuż po jej przyjęciu przez Sejm Wielki. W tle widoczny jest Zamek Królewski.