14
maja 1804 – rozpoczęła się ekspedycja Lewisa i Clarka, która jako
pierwsza dotarła drogą lądową do amerykańskiego wybrzeża Pacyfiku...
Ekspedycji przewodzili podróżnicy i odkrywcy, oficerowie armii
amerykańskiej kapitan Meriwether Lewis i porucznik William Clark.
W 1801 roku zachodnia granica Stanów Zjednoczonych przebiegała na rzece
Missisipi, a dwie trzecie ludności kraju mieszkało nie dalej
niż 80 kilometrów od wybrzeży Oceanu Atlantyckiego. Zakup Luizjany w
1803 roku spowodował nagły wzrost zainteresowania w Stanach
Zjednoczonych eksploracją terenów położonych w zachodniej części Ameryki
Północnej.
Prezydent Thomas Jefferson, będący orędownikiem ekspansji
Stanów Zjednoczonych na zachód, wystąpił z wnioskiem do Kongresu Stanów
Zjednoczonych o sfinansowanie ekspedycji badawczej z budżetu
federalnego. Gdy Kongres przyznał wymagane fundusze w wysokości 2500
dolarów, Jefferson wybrał na przywódcę ekspedycji kapitana Meriwethera
Lewisa. Ten z kolei powierzył współdowodzenie wyprawą Williamowi
Clarkowi. Mimo że Clark miał niższą rangę wojskową, Lewis ukrył to przed
uczestnikami wyprawy i zawsze zwracał się do Clarka jak do kapitana.
Po kilku miesiącach studiowania astronomii i kartografii 31 sierpnia
1803 roku Lewis wraz z 11 towarzyszami wyruszyli z Pittsburgha w dół
rzeki Ohio. Po drodze 15 października w Clarksville w Indianie dołączył
do niego Clark. Wyprawa pozostała w Clarksville około dwóch tygodni, a
następnie wyruszyła dalej docierając 12 grudnia do Camp Wood River w
Illinois, gdzie u zbiegu rzek Missouri i Missisipi założyli obóz. W nim
pozostali na zimę. W tym okresie rekrutowali i szkolili dodatkowych
uczestników ekspedycji.
Tego pierwszego etapu wyprawy z
Pittsburgha do Camp Wood w 1803 roku zazwyczaj nie zalicza się do
oficjalnej ekspedycji Lewisa i Clarka.
Oficjalnie ekspedycja
rozpoczęła się 14 maja 1804 roku, gdy Clark z główną grupą ludzi
wyruszył z Camp Wood. Lewis dołączył do nich z Saint Louis sześć dni
później. Ekspedycja dotarła do terenów obecnego stanu Kansas 26 czerwca,
11 lipca wkroczyła na teren obecnego stanu Nebraska, a 18 lipca dotarła
do współczesnych granic Iowa.
Ekspedycja posuwała się nie bez
przeszkód. Latem kilku uczestników włamało się do składu whisky, a jeden
zdezerterował. Przeprowadzony w trybie wojskowym sąd skazał winnych na
karę chłosty. Także w tym okresie miała miejsce jedyna ofiara śmiertelna
ekspedycji, gdy sierżant Charles Floyd umarł najprawdopodobniej na
skutek ataku wyrostka robaczkowego. Pamiętniki ekspedycji wspominają
także, że 26 sierpnia Joseph Field zabił pierwszego bizona.
Na
początku listopada ekspedycja dotarła do wioski indiańskiego plemienia
Mandanów znajdującej się na terenie obecnego stanu Dakota Północna,
gdzie zdecydowano rozbić obóz na zimę, znany jako Fort Mandan. W czasie
pobytu wśród Indian okazało się, że Lewis i Clark będą od nich w dużym
stopniu zależni. Mandanowie na szczęście okazali się całkowicie
przyjaźni i obdarowali ich żywnością, chronili przed napadami oraz
udzielili im bardzo cennych informacji. Największą pomocą był jednak
francuski Kanadyjczyk Toussaint Charbonneau, którego podróżnicy
zatrudnili jako tłumacza, oraz jego żona z plemienia Szoszonów o imieniu
Sacajawea, która była nieocenionym przewodnikiem. Dzięki niej udawało
się także utrzymać przyjazne stosunki z napotykanymi plemionami. Podczas
postoju zimą parze urodził się syn, Jean Baptiste Charbonneau.
Cała ekspedycja licząca 33 członków opuściła wioskę Mandanów 7 kwietnia
1805 roku i udała się znowu na Missouri. Cztery miesiące później udało
im się osiągnąć ostatni górny odcinek rzeki nadający się do żeglugi.
Plemię Szoszonów dowodzone przez brata Sacagawei dostarczyło im koni. W
końcu września przekroczyli góry Bitterroot. Zziębnięci, przemoczeni i
głodni zostali przyjęci przez Indian z plemienia Nez Percé. Następnie
popłynęli w dół rzeki Kolumbia i osiągnęli wybrzeże Pacyfiku w
listopadzie. Zimę spędzili nad oceanem i w marcu 1806 roku wyruszyli w
drogę powrotną. Wyprawa oficjalnie zakończyła się wraz z powrotem do
Saint Louis 23 września i trwała dwa lata, cztery miesiące i dziesięć
dni.