LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 13.06.2013 07:42
fot. Ewa Parma
 
Tu pachnie drewnem
i dawnymi snami,
ulgą stóp po dwudniowym rajdzie,
przygodami Wesołego Diabła,
co rozrzucał źdźbła siana
po domu, a potem zbyt szybko
wydoroślał i zniknął
Od zachodu czekam na wschód
i kroki na schodach,
ale to o jedno za dużo
„Skoro nie mogę mieć wszystkiego,
nie dbam o brak mniejszych rzeczy”
- odwracam się więc tyłem
do okna i zasypiam
I tak dostanę tylko to, co potraktuję
ze względną obojętnością
Wschód słońca jest zatem pewny
i to jedyna czułość,
na którą warto poczekać
mimo wszystko

*

12 czerwca 2013

*

moja recenzja książki poetycko-malarskiej Ewy Parmy i Anny Marii Rusinek "Kobiety i ważki"

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Czerwiec
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30