LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 16.06.2013 07:52
fot. Ewa Parma
 
To się musiało tak skończyć:
solidnym zawrotem
i lekkim omdleniem
po czuwaniu nad ogniem do rana,
choć może to tylko nadmiar
używki zwanej czułością,
może strach przed lataniem
z jastrzębiem nad łąkami,
a może zwykły niedobór
cukru w organizmie
Najlepszy na to jest dżem,
co dziwi nagłą goryczką
w nucie serca, które teraz żałuje,
że noc była za krótka,
używka zbyt lekka
i że jak zawsze wszystko
kończy się w kuchni przy stole,
na którym paczka Marlboro,
książka z wierszami i szklanki,
a dżem pigwowy na kromce
smakuje jak czysta ambrozja
z niezbędną nutką goryczy

*

12 czerwca 2013

*

moja recenzja książki poetycko-malarskiej Ewy Parmy i Anny Marii Rusinek "Kobiety i ważki"

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Czerwiec
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30