o matko! autobus szarpie ta z brzuchem w końcu
znalazła miejsce na czyichś kolanach
szyby zaparowanym szeptem coś o deszczu
nie słucham myślę żeby już dojechać au
tobus szarpie
...czego ty właściwie chcesz człowieku?
mógłbym wpaść w przepaść rozbić się o drzewo
połknąć bombę przełamać punkt o dwunastej
albo przez kwadrans skwierczeć z pełnym bebechem
tyle możliwości ilu dożyją wszyscy na świecie
a ty dziś tylko dojedziesz
KOMENTARZE