czereśnia rosła blisko cmentarza
cmentarz ginął w lesie
las pokrywał wzgórze...
na cmentarzu leżeli wyłącznie mężczyźni
do wojny dożyli najpiękniejszych lat
zaskoczyła ich tajemnica śmierci
więc na tej czereśni na skraju Paleśnicy
siedziała moja młoda ciotka
i rwała czerwone kuleczki
czasami pstryknęła pestką w stronę grobów
lądowały między równo wbitymi krzyżami
a rozbuchanym zielskiem
na takim nasieniu rosną piękne owoce
śmiała się ustami pełnymi krwawej miazgi
powietrze drżało od brzęczenia owadów
z zadartą głową wchłaniałam zapach popołudnia
i słowa o dziwnym znaczeniu
pokrzywy pachniały cierpko
dziś korzenie czereśniowych drzew ciotki
splatają się z młodymi mężczyznami
z dawno pogrzebanej wojny
*
Zurich, w czerwcu 2000
KOMENTARZE