LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 13.10.2014 09:54
fot. Ela Binswanger
nasz Billy

być albo nie być...
więc w nocy był wszędzie

w szafce na buty
pod łóżkiem i w spodniach
wylizał talerze a potem którymś rzucał
dwa razy siedząc mi na głowie
przymierzał się do szyi

rozdzierając nowe zasłony
poszedł wreszcie gwałcić
i mordować
prawie południe
a jeszcze drży przez sen

być albo nie być...
więc nie był tylko w kościele
bo ma odpuszczone

nie tylko my kochamy koty za nic
sami będąc kochani
za coś


zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05