przyszedł czas by o tym powiedzieć
właściwie osiągnęłam w życiu wszystko
doświadczyłam radości i smutku
dobrobytu i biedy
urodziłam dziecko
kochałam dziecko
straciłam dziecko
nikt nie wie jak było mi ciężko
gdy opuszczona przez mężczyznę
sama dźwigałam ciężar utrzymania domu
skutecznie przez lata oszukiwałam siebie
i wszystkich dookoła
rozmyślnie zatajając prawdę o najbliższych
budowałam najbardziej własne z własnych
zielone tarasy
i była w tym powszedniość teraźniejszości
lecz okazało się że nie jestem z żelaza
że nie jestem z kamienia
przegrałam z czasem
sypię się
i nawet nie ma nikogo
komu sprawiłabym tym przykrość
KOMENTARZE