Samhain (czyt. sauń, IPA: [ˈsˠaunʲ]) - najważniejsze celtyckie święto, którego nazwa oznacza koniec lata (sam e fuin). Związane jest z zakończeniem żniw i roku według kalendarza celtyckiego (współcześnie umownie 31 października / 1 listopada).
Według wierzeń w noc wigilii Samhain duchy osób, które zmarły w trakcie minionego roku, oraz tych, które się jeszcze nie narodziły, zstępują na ziemię w poszukiwaniu żywych, by w nich zamieszkać przez okres następnego roku. Celtowie gasili wszelkie ogniska, kaganki i pochodnie, żeby ich domy wyglądały na zimne i niegościnne, a poza domem wystawiali żywność dla duchów. Sami ubierali się w stare, podarte ubrania i chodzili po wsiach udając brudnych włóczęgów, dzięki czemu miał ich nie zechcieć żaden duch.
Iryjczycy jeszcze w V w. n.e. w miejscu Mag Slecht mieli - według legend zapisanych w pochodzącej z XII wieku n.e.
Księdze z Leinster - ofiarowywać bóstwu o imieniu Cromm Cruaich (Głowie Grobowca bądź Skrwawionej Głowie) to wszystko, co pierworodne, i co trzeciego syna. Dom wodza miał być podpalany, a on sam - symbolicznie zabijany.
Z Samhain wywodzi się zwyczaj
Halloween!
Dziady (biał. Дзяды) - przedchrześcijański obrzęd zaduszny, którego istotą było "obcowanie żywych z umarłymi", a konkretnie nawiązywanie relacji z duszami przodków (dziadów), okresowo powracającymi do swych dawnych siedzib. Celem działań obrzędowych było pozyskanie przychylności zmarłych, których uważano za opiekunów w sferze płodności i urodzaju.
Nazwa "dziady" używana była w poszczególnych gwarach głównie na terenach Białorusi, Polesia, Rosji i Ukrainy (niekiedy także na obszarach pogranicznych, np. Podlasie, Obwód smoleński, Auksztota), jednak pod różnymi innymi nazwami (pominki, przewody, radecznica, zaduszki) bardzo zbliżone praktyki obrzędowe funkcjonowały powszechnie wśród Słowian i Bałtów, a także w wielu kulturach europejskich, a nawet pozaeuropejskich.
W tradycji słowiańskiej święta zaduszne przypadały od trzech do sześciu razy w roku - w zależności od danego regionu. Najważniejsze obrzędy obchodzono:
wiosną: wiosenne święto zmarłych obchodzone w okolicach 2 V (zależnie od faz księżyca).
jesienią: Dziady obchodzone w noc z 31 X na 1 XI, zwane też Nocą Zaduszkową, będące przygotowaniem do jesiennego święta zmarłych, obchodzonego w okolicach 2 XI (zależnie od faz księżyca).
W ramach obrzędów dziadów przybywające na "ten świat" dusze należało ugościć, aby zapewnić sobie ich przychylność i jednocześnie pomóc im w osiągnięciu spokoju w zaświatach. Podstawową formą obrzędową było karmienie i pojenie dusz (np. miodem, kaszą, jajkami, kutią i wódką) podczas specjalnych uczt przygotowywanych w domach lub na cmentarzach (bezpośrednio na grobach). Charakterystycznym elementem tych uczt było to, iż spożywający je domownicy zrzucali lub ulewali części potraw i napojów na stół, podłogę lub grób z przeznaczeniem dla dusz zmarłych.
Chrześcijaństwo z jednej strony walczyło z pogańskimi obrzędami, sukcesywnie zakazując ich praktykowania, z drugiej strony próbowało adaptować niektóre z nich, dążąc do ich chrystianizacji. W przypadku dziadów zarówno Kościół katolicki, jak i prawosławny usiłowały zmarginalizować, a następnie zlikwidować święta pogańskie, wprowadzając na ich miejsce (w tych samych bądź zbliżonych momentach cyklu rocznego) święta i praktyki chrześcijańskie (odpowiednio radzicielskije suboty i zaduszki).
*
Opracowanie wg artykułów z Wikipedii:
SamhainDziadySamhain: The Sunbeam in the TwilightFar ago and long away, in those most ancient lands of Europe and beyond, Samhain came with the
thirteenth full moon of the year. Like the full moon, it lasted three days. Unable to square exactly with the solar calendar, Samhain was a time between time, a little season outside of clarified solar time, and as mystery walks on nights of silvery full-moonlight, upon Samhain the path to mystery was open. And so it was our ancestors recognized this time as a moment for caution-for most persons are ill prepared to cope with the depths of mystery. It was a time for apprehension as beyond Samhain lay the long cold-dark of winter.
*
O Kalendarzu, śmierci, trzynastu miesiącach itd. piszę w artykule pt.
"Tfu, tfu, trzynastka!"
Przypisy:
[1]: Osobny przypis, bo informacja dodana 31.10.22 na fejsbuku pod tym hasłem, dziękuję, Marku :)
Są cztery ważne dni w astronomicznym cyklu Ziemi: przesilenie jesienne i wiosenne (zwane też równonocami) oraz najkrótszy i najdłuższy dzień w roku (w naszej tradycji to coś w okolicach Bożego Narodzenia oraz Sobótka - świętego Jana, czyli święto-Jańska noc; zresztą mówi się o Janie letnim i o Janie zimowym - jeden jest Chrzcicielem, drugi Ewangelistą).
Jak się narysuje kółko i połączy kropki (jedną postawi na górze, drugą na dole, pozostałe po bokach) to będzie można między tymi kropkami wstawić (dokładnie pośrodku!) jeszcze cztery inne kropki. Jedna z nich wypadnie w okolicach 1 maja (tak jakby święto pracy było komunistycznym świętem satanistów), a druga właśnie w Halloween.
Pozostałe święta to Imbolc i Lughnasadh (początek lutego i początek sierpnia), tak je przynajmniej określa polskie wydanie Scotta Cunninghama, który określa pierwsze jako "święto cielenia się", a drugie ma coś wspólnego ze zbożem.