LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 11.11.2012 13:29
http://scenki.blogspot.com/2010/11/patriotyzm-czyli-kura-jako-symbol-i.html
pomnik autorstwa Andrzeja Domarzewskiego odsłonięty 11 listopada 1998 roku
Po latach rozmyśliwań,

niemal u schyłku życia,

dokonałem niezmiernie

głębokiego odkrycia.



Moje wielkie odkrycie

raz na zawsze, niezbicie

rozwiązuje odwieczną

zagadkę, mianowicie,



rozstrzyga nieomylnie,

ustala niezachwianie,

ostateczną odpowiedź

na ciekawe pytanie,



co dręczy nas od wieków

i wciaż wraca od nowa:

Kto rządzi światem? Jaka

mafia anonimowa?



Nie wierzcie w bajki. Nie ma

żadnego synhedrionu

sekretnych władców. Nie ma

żadnych "mędrców syjonu".



Więc to bajka. I bujda,

że "światem rządzą kobiety",

i nieprawda, że światem

rządzą Żydzi - niestety.



Nie my, tj. nie oni.

nie Żydzi i nie masoni,

nie mormoni, nie kwakrzy

nie fabrykanci broni.



Nie junkrzy, nie sztabowi

wojskowi kondotierzy,

nie monopole, kartele,

bankierzy ni bukmakierzy,



nie związki zawodowe,

nie "standard oil", nie Watykan,

nie internacjonalka

kalwinów czy anglikan,



nie międzynarodówka

komuny, czy "kapitału" -

Ktoś inny. Kto? - pytacie.

Zaraz, ludzie, pomału.



Gotowiście na wszystko?

Ha, dobrze, jam też gotów.

Słuchajcie: światem rządzi

wielka zmowa idiotów.



Światem rządzi sekretna

pomiędzynarodówka

agresywnego durnia

i nadętego półgłówka.



Trade union grafomanów,

tajna loża bęcwałów,

klub ćwierćinteligentów,

konfederacja cymbałów,



aeropag jełopów,

jałowych namaszczeńców,

pompatycznych ważniaków,

indyczych napuszeńców.



To oni, sprzymierzeni

w powszechnym związku, który

rozstrzyga o powodzeniu

teatru, literatury.



Gramofonowej płyty,

filmu, obrazu, symfonii.

To oni decydują

o kulturze, to oni



przydzielają posady

stypendia, nagrody, szanse,

ordery, renumeracje,

bonusy i awanse.



Samym instynktem głupoty

odnajdują się wzajem.

Rozumieją się wspólnym

językiem i obyczajem.



I hasłem, które woła

z ochotą raźną i rączą:

Kretyni wszystkich krajów

łączcie się! Więc się łączą.



Przeciw wszelkim ambicjom,

przeciw wszystkim talentom,

przeciwko swoim wrogom,

przeciw nam - inteligentom.



To oni - pan generał,

co dziś rozumie bezwiednie,

jak dziś w cuglach, szach mach, wygrać

wszystkie wojny poprzednie.


To cenzor, który skreśla

wszystkie mądre kawały,

tak, aby w rękopisie

same głupie zostały.



To krytyk, co bełkoce,

chociaż nikt go nie słucha

i czepia się cudzego

pióra, jak wesz kożucha.



Ekonomista, który

kosztem ogólnej nędzy

uzdrowi "wymianę dewiz"

i "pokrycie pieniędzy".



To polityk, maż stanu

dyplomata, co wkopie

niewinnych ludzi w Azji,

w Afryce i w Europie



w tak trudne sytuacje,

w tak kręte labirynty,

w tak polityczne kanty

i dyplomatyczne finty,



że z nich jedyne wyjście

na świat i światło boże -

przez wojnę, której nikt nie chce,

przez morze krwi i morze

łez. - Oni nas trzymają

w ryzach, za twarz i pod batem.

To ONI - i to jest właśnie

ta mafia, co rządzi światem.



A jaka na nich rada?

Bo czuję moi mili,

że z dziecięcą ufnością

pytacie mnie w tej chwili.



Muszę prawdę powiedzieć,

wbrew ufności dziecięcej:

niestety, nas jest za mało.

Durniów jest znacznie więcej.



My skłóceni, więc słabi.

durnie zgodni, więc silni.
My się często mylimy.
Durnie są nieomylni.



My sceptycy, zbłąkani

na ziemi i na niebie -

a ONI tak aroganccy

i tacy pewni siebie



i tacy energiczni,

że serce z trwogi mdleje.

Ach, nie znam żadnej rady.

Mam tylko jedną nadzieję.



Żyje tylko ta drobna

otucha i nadzieja,

że my umiemy śmiać się.

A durnie nie umieją.



Kto wie... może po wiekach,

kto wie... może w oddali,

to jedno przed durniami

obroni nas i ocali.



Tym śmiechem was zasłonię

i do serca przygarnę.

I może nie pójdziemy

ze wszystkim na he... marne

*
 

1961 rok

*

A tak mi się przypomniało przy święcie, więcej tutaj:

http://scenki.blogspot.com/2010/11/patriotyzm-czyli-kura-jako-symbol-i.html

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Listopad
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
28
29
30
31
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
01