LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 23.04.2015 09:55

fot. Marek Wesołowski

Jest czas migotania
skrzydeł i przedsionków

czas dobrego dotyku

i uważnych oczu

a gdy mija

jest czas kamienia

w którym ręka

szalonej rzeźbiarki

wykuwa nieznaną jej miłość

Jest czas gdy stoisz przy oknie

jak pacjent z katatonią

machasz niewidzialną ręką

wydajesz niesłyszalne krzyki

tracisz wzrok i zmysł nawigacji

aż w końcu rozbijasz się o szybę

choć nadal stoisz przy oknie

Jakby Claudel

narzuciła sukno

na niedokończoną rzeźbę

i odeszła na rok

lub na zawsze

Camille, odsłoń mnie

*

22 kwietnia 2015

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05