Isabella Rossellini (*18 czerwca 1952 w Rzymie)

LOGOWANIE

Ta niezwykła piękność di Roma
po niezwykłych rodzicach to ma:
talent, urodę,
urok, swobodę,
krew włosko-szwedzką... (Niemka Oma*).

(ebs, *"Oma" to po niem., ciepło, "babcia", neutralnie to "Grossmutter")

Isabella Rossellini - włoska dziennikarka, aktorka filmowa, modelka i malarka (wystawy w Paryżu i w Nowym Jorku), jej siostra bliźniaczka Isotta Rossellini jest profesorem literatury włoskiej, ma też starszego o rok brata Roberto Ingmara Rosselliniego.

Urodziła się 18 czerwca 1952 w Rzymie jako Isabella Fiorella Elettra Giovanna Rossellini, 30 minut przed bliźniaczą siostra Ingrid Isottą, jej ojcem był jeden z najwybitniejszych włoskich reżyserów Roberto Rossellini, a matką słynna ze swej nieskazitelnej urody hollywoodzka aktorka pochodzenia szwedzkiego Ingrid Bergman, córka Niemki Friedel Adler Bergman i Szweda Justusa Samuela Bergmana.

Isabella początkowo była nauczycielką i tłumaczką języka włoskiego, pracowała jako korespondent dla włoskiej telewizji a także jako modelka. Jej twarz pojawiła się na około 500. okładkach różnych pism zanim stała się znana z dużego ekranu. Przed kamerami Isabella Rossellini zadebiutowała w roku 1976 u boku swojej matki w filmie "Kwestia czasu". Jednak nie traktowała tego jako zapowiedź przyszłej kariery, ale jako jednorazową przygodę. Później jeszcze parokrotnie pojawiała się na ekranie, ale za każdym razem w niewielkich rolach. Sytuacja zmieniła się w roku 1986 po filmie "Blue Velvet". Obraz stał się przebojem a krytyka i publiczność zachwyciła się Isabellą.

Była dwukrotnie zamężna: 1. Martin Scorsese (29.09.1979 - 1982; rozwód); 2. Jon Wiedemann (1983 - 1986, rozwód), córka Elettra (ur. 1983), w życiu jej partnerami byli także David Lynch i Gary Oldman.

Grała między innymi w:

1985: "Białe noce" ("White Nights") - Darya Greenwood
1986: "Blue Velvet" - Dorothy Vallens
1990: "Dzikość serca" ("Wild at Heart") - Perdita Durango
1993: "Bez lęku" ("Fearless") - Laura Klein

Wydała autobiograficzne wspomnienia-albumy: "Some of Me" i "Looking at Me". I książkę uświadamiającą "Green Porno" (+DVD).

Jest kapkę starsza ode mnie (me: 14.12.1953), więc kilka kroków przede mną od jej i mojej młodości uprzyjemniała mi życie (Lancôme to moja ulubiona firma jeszcze zanim IR zaczęła ją reklamować...), aż po starość, gdyż uważam to samo, co ona, że bycie starszym ma swoje dobre strony (jak mówi: "it's quite exciting to be old"), żegnać się z młodością i urodą jest doświadczające, niektórych rzeczy już nie można, ale za to otwierają się inne przestrzenie, w pewnym sensie nawet obszerniejsze, więcej wiedzy, poczucia humoru, dystansu do siebie i innych... No i np. ja też "studiuję" fascynujące życie seksualne owadów (i nie tylko owadów ;)), bo dzisiejsza technologia na to pozwala, żeby je "podglądać"... Isabella to jedna z tych piękności, które starzeją się pięknie bez tych okropnych operacji plastycznych i udawania, że jest się młodszym niż się jest. (dopisek 18 czerwca 2018)