LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

POEZJA 16.07.2015 18:56
fot. ebs
 
Jest w tobie tchnienie jezior, zielony szum lasów,

świeżość kwitnącej łąki. O świcie szept wiatru,

zaśniony w dziennym blasku błysk księżycowych pełń.

Więc w smutek twój popłynę, w twój zapach pójdę. Więc...

idę przez sen na skróty - szalony i głupi

przyprowadzam ci brzozy w rozdartej koszuli:

spójrz, ile już tej bieli w twój smutek anieli...

ile dmuchawców, nieba i modrych przestrzeni...

A ty - milczysz, w granity obrócona rzeźba,

ty - woda zamarznięta, jaskółka podniebna,

rozpalony na brzegu namiętności ogień.

Tym dalej mi do ciebie, im bliżej podchodzę:

w zielony poszum lasów i księżycowych pełń

przez smutek, zapach płynę, lecz wszędzie nie ma cię...

*

Autor dołącza:



*

*** (jest w tobie...)

jest w tobie tchnienie jezior
zielony poszum lasów
świeżość kwitnących łąk

i coś z lotności wiatru
trochę ze słońca blasku
i księżycowych pełń

więc w smutek twój popłynę
w twój zapach się zanurzę
więc

*

Autor wyjaśnia:

"Dwie wersje tego samego wiersza. Pierwsza została napisana ta, a po latach przerobiłem ją na sonet."

zapisz jako pdf
zapisz jako doc (MS Word)
drukuj

KOMENTARZE

Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05