LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA


Elizabeth Bishop (8 lutego 1911 w Worcester - 6 października 1979 w Bostonie) - amerykańska poetka, tłumaczka, powieściopisarka, uważana za jedną z najważniejszych poetek anglojęzycznych XX wieku, poetka od sztuki tracenia („poet of the art of losing”), laureatka większości najważniejszych amerykańskich nagród literackich, od Nagrody Pulitzera po National Book Award.


W dzieciństwie opiekowali się nią dziadkowie i ciotki (straciła ojca w wieku 8 miesięcy, a jej chora psychicznie matka trafiła do szpitala psychiatrycznego, gdy Elizabeth miała 5 lat). 


Przez całe dorosłe życie podróżowała, mieszkała m.in. w: Nowym Jorku, Paryżu, San Francisco, Meksyku. Szesnaście lat spędziła w Ouro Preto w Brazylii ze swoją partnerką Lotą de Macedo Soares, potem powróciła do Bostonu, gdzie mieszkała do końca życia. Zmarła z powodu tętniaka.


Agata Tuszyńska pisała o niej w Vogue (6.2.2024): "Potrafiła pracować nad jednym tekstem latami. Poprawiała, kreśliła, cyzelowała. W poezji najbardziej ceniła dokładność, zwięzłość i wieloznaczność. I tajemnicę. Nad kartką papieru umiała być zdyscyplinowana i powściągliwa. Sztuki obserwacji uczyła się od Jana Vermeera, Paula Klee oraz Josepha Cornella. Kochała Charles’a Baudelaire’a. Ceniła „dar całkowitego oddania się rzeczy w procesie kontemplacji”. Przeżywanie - niezbędne do tworzenia - było tak samo ważne jak „doskonale bezużyteczne skupienie”. Jej perfekcjonizm nazywano czasami „chorobliwie wysokim”.

Podróżniczka, ekscentryczka, samotnica. Kochała kobiety, choć trudno znaleźć w jej wierszach bezpośrednie osobiste ślady. Z Louise Crane kupiła dom w Key West, na Florydzie w 1938. Dwadzieścia lat później pojechała do Brazylii. Została piętnaście lat w bolesnym związku z Lotą de Macedo Soares, projektantką krajobrazu i architektką, której dedykowała tom wierszy. Ich burzliwej miłości, zakończonej samobójstwem Loty, poświęcony jest brazylijski film „Reaching for the Moon”".

W sześciu tekstach Bishop występuje „tęcza”, która miała dla niej szczególne znaczenie. „Jestem lesbą, pijaczką i tak dalej” – pisała o sobie. Zachłanna na życie i stale głodna wrażeń. „Wino, papierosy, alkohol, potrzeba potrzeba potrzeba”. Głód… przeżyć, świata, doznań był drogowskazem na mapach, które rysowała własnym losem i słowem. Pisała dużo, publikowała niewiele. W sumie około stu wierszy w czterech tomach, z których trzy da się zmierzyć wedle kompasu: „North & South” (1946), „Questions of Travel” (1965) i „Geography III” (1976). (Nie chciała, by jej wiersze ukazywały się w kobiecych antologiach. [...] Tylko w listach bywała szczodra. Jej spuścizna w tym gatunku liczona jest w tysiącach stron. [...]

Stanisław Barańczak porównywał czasem poezję Bishop i Wisławy Szymborskiej. Łączyła je na pewno wielka dyscyplina słowa, „dyskretnie ironiczna gra znaczeń”. […]

Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05