LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

Marek Sztarbowski: Nie pamiętam swojego imienia
26.10.2012 22:08
było sobie nie kończące się na tak

podwiązki strumyka zgubionej w poszyciu
gdzie wiewiórki zdyszane biegną pod słońce
tocząc ku nocy pioruny kuliste jałowców
gdzie budzą się kształty niedźwiedzie
szepty szmery nazwane
owady poezji

i już kowal bezskrzydły zaplątuje się w mrok ...
Przychodzi baba do lekarza
25.10.2012 11:48
Przychodzi baba do lekarza
(to się ciągle jeszcze zdarza)
I w radosnym jest amoku
(rejestracja sprzed pół roku).

Tu ją strzyka tam ją boli,
W strasznej baba jest niedoli.
Lekarz spojrzał na nią ostro
- Proszę lewatywę siostro!

Najpierw jednak trochę gadki:
- Płaci baba w ZUS...
Ewa z pracowni Michała Klahra Starszego
22.10.2012 09:16
To dziewczyna jak ty lub ja
lecz nadnaturalnej wielkości
i to mnie niepokoi –
ta barokowa przesada
z piętnem Demona w tle
To przez nią mądre panny
zostają w końcu starymi
i przemykają chyłkiem
wzdłuż ścian podczas balu
Nadają się na piastunki
rezydentki lub czarownice
dwór lub...
Arthur Rimbaud: * Statek pijany * (PL/F)
20.10.2012 19:31
W rozrywce online platformy takie jak 22Bet oferują doświadczenie, które łączy emocje związane z hazardem z nieskończonymi możliwościami ery cyfrowej. Strona z eleganckim interfejsem i szeroką gamą opcji zakładów przypomina modernistyczny poemat - zorganizowany, ale płynny, znajomy, ale pełen cudów. Przegląda...
Bilans (tytuł roboczy) / Bilans i ch*! (tytuł właściwy)
20.10.2012 01:19
Całe życie i nic
po prostu nic
żaden Oscar żaden Nobel
ani nawet żaden Pulitzer

gdybym teraz umarła
i tak już przeżyłam całe życie
bez starości niby
ale to coś przede mną

to i tak jak życie po życiu
to nie życie
całe życie bez starości
to też już całe życie
Marek Sztarbowski: Nie pamiętam swojego imienia
05.10.2012 23:12
było sobie nie kończące się na tak

podwiązki strumyka zgubionej w poszyciu
gdzie wiewiórki zdyszane biegną pod słońce
tocząc ku nocy pioruny kuliste jałowców
gdzie budzą się kształty niedźwiedzie
szepty szmery nazwane
owady poezji

i już kowal bezskrzydły zap...
Podróż
07.09.2012 18:12
o matko! autobus szarpie ta z brzuchem w końcu
znalazła miejsce na czyichś kolanach
szyby zaparowanym szeptem coś o deszczu
nie słucham myślę żeby już dojechać au
tobus szarpie

...czego ty właściwie chcesz człowieku?
mógłbym wpaść w przepaść rozbić się o drzewo
p...
Cisza
07.09.2012 18:11
To miał być wiersz o ciszy.
Deklamator chciał wznieść się na wyżyny
i porwać za sobą słuchaczy,
lecz tylko porusza bezgłośnie ustami
a szelest przewracanych kartek
i zniecierpliwione pokasływanie z rzędów
pogłębiają jego przedłużające się milczenie.

W wierszu nad...
Zbliźnięta
07.09.2012 18:11
"Kochać się, to nie patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć
w tę samą stronę."
Antoine de Saint-Exupéry

kiedy twój armstrong śpiewał pełnię
oceanicznych przypływów
a owieczki dnia
przemieniały się w nienasycone wampiry
(ot, choćby ta pani z przedszkola i któryś ...
Fizjologia
07.09.2012 18:11
Fizjo kochał Logię miłością bezgrzeszną -
śpiewał jej piosenki, czasem sklecił sonet.
Ta owszem, słuchała, lecz mówiła: wiesz no
mój Fizjo zielony, że ciało mam słone?

Z moich oczu ciemnych nie mniszka wygląda
a i kiedy wzdycham, to nie ze wzruszenia -
Fizjo mój niewin...
Okno
07.09.2012 18:10
Podwórze tak tu małe, tak ciasne, że moje
Okno przeciwko oknu uchyla firanki
Ręka starej kobiety, troszczącej się o mnie

Schodzi ze mną po schodach, gdzie ten rudy chłopiec
Co chorował na Downa, szczur w potrzask złapany
Oddaje mi po latach to, co było moje

Nieule...
Agape
07.09.2012 18:10
Jesień, wre miasto. A ty nad nim: mgła radosna,
ostatnie piętro, centrum - moja Marszałkowska
ruchliwa.

Do okien: stuk puk... stuk puk... śmiertelne pukanie.
Stuk puk... nierówno zegar w sypialni na ścianie
oddycha.

Ciii... kochana, to - innym - złe lata pukają! <...
Uroboros
07.09.2012 18:10
I stworzył Bóg Adama. A czas jeszcze czekał,
lecz hormon po hormonie mężniał w jego mosznie:
to Adam - już mężczyzna - przeszedł pierwszy okres!
Bolesny tak, że leżał i wił się z cierpienia.

Wtenczas - czas w jego kroczu przybrał postać węża
i wyglądał z tym boa Adam przeokropni...
Czerwone korale
07.09.2012 18:09
Chciała umrzeć umarła lecz ktoś dopisał jej życie
czerwone korale bo krew szybka zdążyła zmętnieć
skórę ciemnoporanną jak gęste od deszczu liście
Czasem idzie gdzieś we mgle a kiedy opadnie wraca
i tylko ty zauważasz że jest choć mimochodem
wyjęta spod prawa natura jesiennego płaszcza
Otwier...
Czerwiec
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30