LOGOWANIE

NEWSLETTER

WYSZUKIWARKA

Canto XLV
01.11.2012 13:52
tł. Jerzy Niemojewski

Gdzie lichwa, nie ma nikt domu z kamienia słusznego,
każdy blok cięty gładko, stawiony ściśle,
aby zamysł równał się marzeniu -

gdzie lichwa,

nie ma nikt raju al fresco na ścianie kościelnej,
harpes et luthes,
ani miejsca zwiastowania Pannie,
...
Ezra Pound (30 października 1885 w Hailey, Idaho - 1 listopada 1972 w Wenecji)
30.10.2012 23:22
Ten poeta z miasteczka Hailey
zachwycał się od zawsze Dantem...
Komedia boska!
Poezja włoska!Aż napisał Cantos tym "stajlem"!

(ebs)

Ezra Pound - amerykański poeta, tłumacz, publicysta i krytyk literacki, obok Thomasa Stearnsa Eliota uważany za najwybitniejszego przedstawiciela poezji mo...
Sylvia Plath: MAD GIRL'S LOVE SONG / Zakochanej wariatki pieśń miłosna (tł. Ela Binswanger)
28.10.2012 11:35



Sylvia Plath: ZAKOCHANEJ WARIATKI PIEŚŃ MIŁOSNA

Zamykam oczy i cały świat - hen;
Otwieram - świat rodzi się od nowa.
(Myślę, stworzyła cię moja głowa.)

Gwiazdy walcują w mrok raz blue raz red
I absolutna mnie ogarnia czerń:
Zamykam oczy i cały świa...
Sylvia Plath: Szalonej dziewczyny piosenka miłosna
27.10.2012 22:49
Sylvia Plath: Szalonej dziewczyny piosenka miłosna
Zamykam oczy i cały świat umiera;
Gdy podnoszę powieki rodzi się ponownie.
(Myślę, że wymyśliłam cię w mojej głowie).

Gwiazdy zaczynają niebiesko-czerwonego walca,
Galopem wkrada się umowna ciemność:
Zamykam oczy i cały świat umiera.
...
Sylvia Plath: Poppies in October / Maki w październiku (tł. Ela Binswanger)
27.10.2012 22:14
Sylvia Plath: Maki w październiku

Nawet błyszczące słońcem obłoki dziś rano nie mogą równać się z takimi sukniami,
Ani kobieta w karetce pogotowia,
Której czerwone serce nagle rozkwita pod płaszczem.

Prezent, miłosny dar,
O który nieba bynajmniej nikt nie prosił,

Blado i pło...
Marek Sztarbowski: Nie pamiętam swojego imienia
26.10.2012 22:08
było sobie nie kończące się na tak

podwiązki strumyka zgubionej w poszyciu
gdzie wiewiórki zdyszane biegną pod słońce
tocząc ku nocy pioruny kuliste jałowców
gdzie budzą się kształty niedźwiedzie
szepty szmery nazwane
owady poezji

i już kowal bezskrzydły zaplątuje się w mrok ...
Przychodzi baba do lekarza
25.10.2012 11:48
Przychodzi baba do lekarza
(to się ciągle jeszcze zdarza)
I w radosnym jest amoku
(rejestracja sprzed pół roku).

Tu ją strzyka tam ją boli,
W strasznej baba jest niedoli.
Lekarz spojrzał na nią ostro
- Proszę lewatywę siostro!

Najpierw jednak trochę gadki:
- Płaci baba w ZUS...
Marek Sztarbowski: Nie pamiętam swojego imienia
05.10.2012 23:12
było sobie nie kończące się na tak

podwiązki strumyka zgubionej w poszyciu
gdzie wiewiórki zdyszane biegną pod słońce
tocząc ku nocy pioruny kuliste jałowców
gdzie budzą się kształty niedźwiedzie
szepty szmery nazwane
owady poezji

i już kowal bezskrzydły zap...
Podróż
07.09.2012 18:12
o matko! autobus szarpie ta z brzuchem w końcu
znalazła miejsce na czyichś kolanach
szyby zaparowanym szeptem coś o deszczu
nie słucham myślę żeby już dojechać au
tobus szarpie

...czego ty właściwie chcesz człowieku?
mógłbym wpaść w przepaść rozbić się o drzewo
p...
Cisza
07.09.2012 18:11
To miał być wiersz o ciszy.
Deklamator chciał wznieść się na wyżyny
i porwać za sobą słuchaczy,
lecz tylko porusza bezgłośnie ustami
a szelest przewracanych kartek
i zniecierpliwione pokasływanie z rzędów
pogłębiają jego przedłużające się milczenie.

W wierszu nad...
Zbliźnięta
07.09.2012 18:11
"Kochać się, to nie patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć
w tę samą stronę."
Antoine de Saint-Exupéry

kiedy twój armstrong śpiewał pełnię
oceanicznych przypływów
a owieczki dnia
przemieniały się w nienasycone wampiry
(ot, choćby ta pani z przedszkola i któryś ...
Fizjologia
07.09.2012 18:11
Fizjo kochał Logię miłością bezgrzeszną -
śpiewał jej piosenki, czasem sklecił sonet.
Ta owszem, słuchała, lecz mówiła: wiesz no
mój Fizjo zielony, że ciało mam słone?

Z moich oczu ciemnych nie mniszka wygląda
a i kiedy wzdycham, to nie ze wzruszenia -
Fizjo mój niewin...
Okno
07.09.2012 18:10
Podwórze tak tu małe, tak ciasne, że moje
Okno przeciwko oknu uchyla firanki
Ręka starej kobiety, troszczącej się o mnie

Schodzi ze mną po schodach, gdzie ten rudy chłopiec
Co chorował na Downa, szczur w potrzask złapany
Oddaje mi po latach to, co było moje

Nieule...
Agape
07.09.2012 18:10
Jesień, wre miasto. A ty nad nim: mgła radosna,
ostatnie piętro, centrum - moja Marszałkowska
ruchliwa.

Do okien: stuk puk... stuk puk... śmiertelne pukanie.
Stuk puk... nierówno zegar w sypialni na ścianie
oddycha.

Ciii... kochana, to - innym - złe lata pukają! <...
Grudzień
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
N
25
26
27
28
29
30
01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
01
02
03
04
05